16.04.2024, 16:22 | czytano: 2028

Kenar otwiera drzwi przed przyszłymi uczniami. - Szukamy perełek - mówi dyrektor

fot. Marcin Szkodziński
W środę 17 kwietnia od samego rana dyrekcja i grono nauczycielskie zapraszają młode, utalentowane osoby, aby zapoznały się ze szkołą i specjalizacjami, które mogą wybrać podejmując naukę w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem.
Od kilkunastu lat PLSP im. Antoniego Kenara w Zakopanem prowadzi akcję otwartych drzwi, podczas których młodzi ludzie mogą zapoznać się ze szkołą i sposobem nauczania, a także ze specjalizacjami zanim jeszcze podejmą decyzję o wyborze szkoły ponadpodstawowej. - Zawsze na tych młodych ludzi czekamy z otwartymi rękami. Będą mogli zobaczyć bezstresowo przed egzaminem wstępnym jak wygląda szkoła, jak odbywają się zajęcia. Będziemy ich wprowadzać w tajniki pracy. Mogą też przynieść swoje prace i pokazać. Będą już korekty, możliwości wspólnej pracy, bo jest dyrekcja, są nauczyciele. Cała społeczność będzie do dyspozycji dzieci, które czasami z rodzicami przyjeżdżają z dość daleka - mówi Marek Król-Józaga, dyrektor szkoły.
Dzięki nowej placówce, w szkole udało się powiększyć ilość specjalizacji, których mogą uczyć się młodzi ludzie. Obecnie są to: lutnictwo artystyczne, meblarstwo artystyczne, tkanina artystyczna, projektowanie ubioru, projektowanie graficzne i snycerstwo.

Nowe specjalności i taka perełka, to tkanina artystyczna. Prowadzimy tą specjalność od dwóch lat. Teraz będziemy robić nabór na trzeci rok. Drugą z nowości, to projektowanie ubioru. Jest bardzo dużo chętnych na tą specjalność, bo moda jest teraz na topie. Zakupiliśmy dużo maszyn do szycia, do haftu więc mogą teraz zdobyć te umiejętności - opowiada o szkole dyrektor. W trakcie dni otwartych będą prezentowane pierwsze rzeczy, które uczniowie zrealizowali w pierwszym i drugim roku. To są ich koszule, są też nerki, kapelusze i kostiumy.

- Zawsze idea jest taka, że poszukujemy perełek. Poszukujemy młodych, zdolnych ludzi, którzy obiorą może niełatwą, ale wspaniałą drogę. Czasem nie są do końca przekonani. Podhale jest takim regionem, gdzie tych talentów jest bardzo dużo. Zawsze jednak trzeba komuś podać rękę, coś podpowiedzieć - mówi Marek Król-Józaga. - Na Podhalu są głównie biznesy i każdy chce mieć zawód, który będzie od razu dochodowym. W życiu jednak nie chodzi tylko o pieniądze, ale też o pasję. Oczywiście ze sztuki też można żyć - dodaje dyrektor zapraszając młodych ludzi na dni otwarte szkoły.



m/k/
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl