Mieszkańcy Podhala wychodząc z domu musieli przygotować się na każdą pogodę. To co widzieli w sobotę za oknem - patrząc jak się ubrać, po minucie spędzonej na wyjściu z domu stawało się już nieaktualne.
Śnieg i śnieg z deszczem przeplatał się na Podhalu ze słońcem. Pogoda w ciągu godziny potrafiła się zmienić kilka razy z zimowej aury - po letnie promienie słońca i odwrotnie.W pewnym momencie po obfitych opadach deszczu chmurę przesunęły silne podmuchy wiatru i zaświeciło słońce. W efekcie na niebie nad Zakopanem pojawiła się tęcza.W niedzielę i poniedziałek 21 i 22 kwietnia wraca typowo zimowa pogoda. Temperatury oscylować będą w okolicach zera stopni Celsjusza, a z chmur zacznie padać śnieg.
e/s