Elektryczne hulajnogi pojawiły się w wyznaczonych miejscach na chodnikach pod Tatrami. Jest ich tyle, że nie mieszczą się w wyznaczonych strefach.
Po zimowej przerwie na zakopiańskie chodniki wróciły elektryczne hulajnogi, na których można jeździć po instalacji aplikacji na telefonie i dokonaniu stosownych opłat. Policja przypomina, że nie każdy może poruszać się hulajnogą i nie w każdym miejscu wolno na niej jeździć.
- Jadąc na hulajnodze elektrycznej naszym obowiązkiem jest korzystanie z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów. W przypadku ich braku korzystamy z jezdni tylko, gdy ruch na niej odbywa się z dopuszczalną prędkością do 30 km/h. Jeśli jednak dopuszczalna prędkość pojazdów na jezdni jest większa niż 30 km/h, brakuje drogi dla rowerów i pasa ruchu dla rowerów to wtedy dopiero jeździmy po chodniku lub drodze dla pieszych. Oczywiście pamiętamy o tym, że musimy ustępować pierwszeństwa pieszym i dostosować swoją prędkość do ich prędkości - informuje asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. - Dopuszczalna prędkość, z jaką możemy poruszać się na hulajnodze elektrycznej, to 20 km/h. Natomiast dopuszczalna prędkość nie oznacza, że ma to być stała prędkość. Zawsze należy dostosować ją do warunków panujących na drodze - przypomina policjant.
Jazda na hulajnodze elektrycznej jest zabroniona w przypadkach:
- kierowania w stanie nietrzeźwości, po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu,
- przewożenia innej osoby, zwierzęcia lub ładunku,
- ciągnięcia lub holowania innego pojazdu,
- jazdy bez trzymania co najmniej jedną ręką kierownicy,
- pozostawiania hulajnogi w miejscu do tego nieprzeznaczonym lub w sposób uniemożliwiający swobodne przemieszczanie się pieszym po chodniku, placu lub innym ciągu komunikacyjnym.
e/s
