NOWY TARG. Na takie, jak dzisiejszy, jarmarki, kupcy z „Nowej Targowicy” nie narzekają. Sezon wiosenny trwa, targowe alejki pełne.
Żeby rano dojechać na targowisko, trzeba było chwilkę postać w korkach, przeciskali się też piesi, wędrujący ulicą Targową, pełną stoisk z owocami, warzywami i kwiatami. Najwięcej, jak zwykle - klientów słowackich, z siatkami pełnymi sprawunków. Pogoda postanowiła figli nie płatać i na zakupy „pod chmurką” jest wymarzona, podobną, choć bardziej słoneczną, synoptycy obiecują na jutro, więc na dzień tradycyjnej niedzielnej giełdy samochodowej, połączonej z mniejszym jarmarkiem i targami staroci.
p/