FELIETON. - Młody Fryzio wiceprzewodniczącym rady. Jakie to sentymentalne! I jeszcze inne dzieci resortowe wolnej Polski. Sięka, Hamerski, Tokarz… Ciekawe zjawisko. Ludzie cenią znane rody, dziedziców, ordynatów… Krzepiące – pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.
Moi Drodzy !Taki skandal. Kilka dni temu jadę do pracy, a red. Zubek robi jogging na Marfianą. A red. Leśniowski na Trubac. A tu mistrzostwa! Nie wiem, czy dalej biegają, ale w felietonie tym ich z obowiązku wyręczę. Pozdrawiam z Ołomuńca! Tu mamy siedzibę. Kochane miasto. Rzut kamykiem ma mecze do Ostrawy. Jest już po dwóch. Pól kadry z WK Miasta (licząc dwóch naturalizowanych Czechów: Chovanec i Garlicky). I jest dobrze. Mamy to co lubimy. Honorowe porażki. I remake Obrony Częstochowy. Wielkiej ściemy polskiej historii.
Uważam, że bardzo dobrze naszym zrobiła porażka w kwalifikacjach olimpijskich. Balonik się zbyt nadmuchał, szczęściem w nieszczęściu pękł i jeździmy po lodzie, a nie w chmurach. Wspaniały był ten mecz z Łotwą! Nie to co z ruskimi w 1976, ale trochę. A ci Łotysze! Jacy fajni ludzie. Pamiętają Grabowskiego. Tu red. Leśniowski się wzruszy. A ilu nowotarżan było! Rodzice naszych chopaków. Trzcina, Jarek, Kruk, Noworyta. Kibolki nowotarskiej elyta!
Ze Szwecją były fajne chwile, ale wyszła ww. honorowa porażka. Nie utożsamiam się z tą tradycją. Wolę model fiński. Inteligencja nad emocje. I jak oni tych ruskich wydmuchali! A jeszcze do tego rządzą hokejem. Moi faworyci. Jak Mistrzostwa Świata wygrywa Finlandia, to ja wtedy jestem szczęśliwy. Następne relacje soon.
*
Lokalna polityka, oczywiście zeszła w tych dniach na dalszy plan, ale odnotujmy, że:
Zgodnie z zapowiedzią inauguracyjne sesje sztampowe. Tylko w sejmiku zawrzało. W pisuarze bunt przeciwko wodzowi! Koniec świata… przepraszam… pisu.
A w WK Mieście na dzińdobry straszny wstyd. Rządzącej Koalicji (Tokarnia/Garbarnia) na starcie wyszła słomka z bucików. Zgłosili radnego Luberdę na poważne stanowisko, nie spytawszy go czy się zgadza. Przypomnę, że niewolnictwo w Polszcze zlikwidowano w XIX wieku. Wiem to dzięki mojej niezapomnianej nauczycielce historii oraz z innych wiarygodnych źródeł. A w koalicji nie wiedzą.
Jak tak dalej będą stymulować Naszą Watahę to będzie bardziej zmotywowana, by jednak wyrwać kogoś. Gorbi i Krauze pracują teraz dla pisu. Jabcoń siedzi po uszy w pisiatej ustawce. Rokowania są trudne. Zalecam więc młodszym kolegom więcej miłosierdzia.
Ale jest z tego i plus dodatni. Młody Fryzio wiceprzewodniczącym rady. Jakie to sentymentalne! I jeszcze inne dzieci resortowe wolnej Polski. Sięka, Hamerski, Tokarz… Ciekawe zjawisko. Ludzie cenią znane rody, dziedziców, ordynatów… Krzepiące.
W ramach wspomnienia o nowotarskim DKF polecam dwa filmy z tegorocznej listy oscarowej. Perfects Days oraz American Fiction. Genialne! Oraz pozdrowienia dla Profesora!
*
na zdjęciu:
Zygmunt i Ja
na ołomuckim rynku
spotkanie
Zygmunt tam jest
na ścianie
*
MJ
*
Przepraszam za subeuforyczny nastrój mojego felietonu. ale w tym tygodniu wyszła moja trzecia książka. Jestem tak dumny, że mało nie pęknę. Jeszcze bardziej niż z poprzednich. No i dzisiaj jest radosne święto! 13.05.! Zamach sowietów na JP2. Cały świat ujrzał ruskie zwyczaje. Nawet u nich wywołało to skruchę... choć nie na długo.... A papież przeżył i to jest radosne!