Wykroczenie ujawnili funkcjonariusze nowotarskiej policji oraz Straży Ochrony Kolei, podczas wspólnych działań pod hasłem "Szlaban na ryzyko!". Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem karnym w kwocie 2 000 złotych i otrzymał 15 punktów karnych.
W piątek w rejonie przejazdu kolejowego w Nowym Targu policjant z Wydziału Ruchu Drogowego nowotarskiej komendy wspólnie z funkcjonariuszem Straży Ochrony Kolei, prowadzili działania prewencyjne w ramach ogólnopolskiej kampanii „Bezpieczny przejazd". To już kolejna edycja akcji, która tym razem odbywa się pod hasłem "Szlaban na ryzyko!". Głównym celem jest podnoszenie świadomości na temat zagrożeń wynikających z niezachowania szczególnej ostrożności przez kierujących i pieszych w rejonie przejazdów kolejowych oraz reagowanie na popełniane wykroczenia.W ostatnim czasie doszło do bardzo groźnej sytuacji na przejeździe kolejowym, gdzie mieszkanka Czarnego Dunajca wjechała samochodem na przejazd kolejowy, kiedy opuszczanie zapór już się rozpoczęło. Kobieta utknęła pomiędzy szlabanami. Kobieta miała bardzo dużo szczęścia. W tym przypadku pociąg nie jechał z największą prędkością, gdyż za przejazdem znajduje się stacja kolejowa i maszynista zdążył w porę zareagować, wyhamować i udało się w bezpiecznym miejscu zatrzymać pociąg. Za popełnione wykroczenie została ukarana mandatem karnym w kwocie 2000 złotych oraz 15 punktami karnymi.
Podczas prowadzonym w piątek działań sygnalizację świetlną ostrzegającą o zbliżającym się pociągu zignorował też mieszkaniec Nowego Targu. Mężczyzna na oczach funkcjonariuszy wjechał oplem na przejazd przy czerwonym świetle. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym w kwocie 2 000 złotych i otrzymał 15 punktów karnych.
W przypadku tego wykroczenia obowiązuje tzw. recydywa, czyli podwójna stawka mandatu karnego, jeżeli kierowca ponownie popełni to samo wykroczenie w okresie dwóch lat.
Źródło: KPP Nowy Targ, r/