30.05.2024, 13:12 | czytano: 8651

Kajaki znów na Dunajcu. Z Nowego Targu wystartował 82. Międzynarodowy Spływ Kajakowy im. Tadeusza Pilarskiego (trzy galerie)

Fot. Piotr Dobosz
NOWY TARG. Spod kładki obok nowotarskiego lodowiska, tradycyjnie w Boże Ciało, ruszył kolejny, 82. już Międzynarodowy Spływ Kajakowy im. Tadeusza Pilarskiego. W trzydniowej imprezie uczestniczy w tym roku ok. 200 kajakarzy, wśród nich goście z Węgier i Niemiec. Do tego ekipy medyczne, sędziowskie, obsługa.
W samo południe na parkingu przy Miejskiej Hali Lodowej odbyła się ceremonia otwarcia tej najstarszej i największej kajakowej imprezy w Europie, po niej kajakarze wyruszyli na trasę. Przez trzy dni do pokonania mają ok. 70 kilometrów w trzech etapach - z Nowego Targu do Mizernej - 23 km, ze Sromowiec do Krościenka - 22 - ze slalomem na torze kajakowym - i z Krościenka do Jazowska - 25. Podsumowanie spływu, połączone z kajakarską imprezą, odbędzie się w sobotni wieczór w krościeńskim amfiteatrze.


Tegoroczny spływ uroczyście otworzył burmistrz Grzegorz Watycha, wraz z nim na scenie obok miejskiego parku stali m.in. przewodniczący Rady Miasta, Jan Sięka, komandor spływu Zbigniew Mizerek, sędzia główny Sebastian Ramenda, przedstawiciele Polskiego Związku Kajakowego i PTTK.

Na otwarciu nie zabrakło też Krzysztofa Racułta, prezesa Małopolskiego Związku Kajakowego, Władysława Palidera, nowotarskiego entuzjasty kajakarstwa i seniora spływowych sędziów, czy Krzysztofa Nalepy - weterana imprezy, przez wiele lat związanego z bielskim Studiem Filmów Rysunkowych.

Po powitaniach i przemówieniach flaga zatrzepotała na maszcie i zabrzmiał „Dunajcowy hymn” autorstwa śp. Otokara Balcego, zamiłowanego spływowicza, znanego całej Polsce twórcy „Bolka i Lolka”.



Impreza kajakowa na Dunajcu jest jedną z najstarszych w Polsce i Europie masowych imprez wodniackich, odbywająca się w ramach Tygodnia Dzikich Wód. Zaliczana jest do cyklu zawodów Grand Prix Polskiego Związku Kajakowego i figuruje również w kalendarzu imprez PTTK. W 2000 roku organizacja ICF (International Canoe Federation) uznała ją za najlepszą masową imprezę turystyczno-sportową na świecie i nagrodziła pucharem jej organizatorów, czyli Stowarzyszenie Organizatorów Turystyki i Rekreacji „Dunajec”.

Pierwsza edycja spływu odbyła się w 1934 roku. Później były przerwy, m.in. ze względu na lata okupacji, a imprezę wznowiono w 1947 roku, kiedy to na trasę wypłynęło ok. 50 kajakarzy.
Złoty wiek przypadł na lata 60. i 70., rokrocznie w spływach Dunajcem brało wtedy udział ponad 2 tysiące osób. Zakłady pracy wysyłały wówczas swoich pracowników na delegacje na spływ, organizowały transport, kupowały sprzęt. Dziś jest to nierealne, każdy płaci indywidualnie za wszystko, sam musi też kupić kajak.

W jednej edycji - w roku 1955 - uczestniczył ks. prof. Karol Wojtyła. Spływ odbywał się wtedy w dniach 28 - 30 maja na trasie Nowy Targ - Czorsztyn - Szczawnica - Nowy Sącz. Spływ ten był trochę pechowy dla późniejszego papieża, bo w Sromowcach Niżnych na kamieniu doszło do przedziurawienia kajaka, a na mecie w Szczawnicy 29 maja 1955 r. kajak całkowicie zatonął. Podczas symbolicznego otwarcia Szlaków Papieskich w Pieninach 12 października 2008 r. odsłonięto przy przystani flisackiej nad Dunajcem pamiątkowy obelisk, poświęcony temu wydarzeniu.



Choć lata świetności spływów minęły, wierni imprezie stali jej uczestnicy wciąż nie zawodzą. Przypomnijmy, takim jej stałym uczestnikiem był zmarły trzy lata temu Aleksander Doba, znany podróżnik i kajakarz, który dwukrotnie - jako pierwszy człowiek na świecie - samotnie przemierzył kajakiem Atlantyk.

Spływy tradycyjnie dofinansowuje Ministerstwo Sportu i Turystyki, honorowym patronatem obejmują je marszałek Małopolski i prezydent Krakowa, a współorganizują samorządy gmin, przez które biegnie trasa ¬- Nowego Targu, Czorsztyna, Krościenka, Łącka i Nowego Sącza.

p/
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl