30.06.2024, 18:00 | czytano: 1839

Gminy ze wsparciem ekodoradców

zdj. ilustracyjne
Kolejne małopolskie gminy otrzymały dofinansowanie na działalność ekodoradców. Zarząd Województwa Małopolskiego wybrał do dofinansowania 27 zadań zgłoszonych w ramach Programu Ochrony Powietrza. Wartość przyznanego wsparcia to ponad 12 mln zł.
Gminy, które otrzymały wsparcie na dofinansowanie projektów to m. in. Rabka-Zdrój, Gródek nad Dunajcem, Mszana Dolna i Raba Wyżna.
Nabór był skierowany do jednostek samorządu terytorialnego, ich związków i stowarzyszeń. Mogły one ubiegać się o wsparcie w zakresie m.in. zatrudnienia ekodoradcy, utworzenia stacjonarnego punktu obsługi mieszkańców, prowadzenia działań informacyjno-edukacyjnych, przygotowania i wdrażania strategii transformacji energetycznej, analizy, monitoringu i przeciwdziałania problemowi ubóstwa energetycznego w gminie, analizy i zarządzania zużyciem energii w budynkach, w tym w budynkach użyteczności publicznej czy zakupu sprzętu do wsparcia prowadzonych działań doradczych, edukacyjnych i inwentaryzacji.

Ekodoradcy mają bezpośredni kontakt z mieszkańcami. Pomagają pozyskać dotacje z takich programów jak: „Czyste Powietrze”, „Moje Ciepło” czy „Mój Prąd”. Ponadto zajmują edukacją ekologiczną mieszkańców, tych starszych, ale i najmłodszych. Organizują spotkania, prelekcje w szkołach oraz stoiska edukacyjno-ekologiczne podczas wydarzeń gminnych.

- Dzięki utworzeniu w Małopolsce sieci ekodoradców mieszkańcy zyskali możliwość fachowej konsultacji w zakresie termomodernizacji budynków czy wymiany pozaklasowych kotłów. Ten model wsparcia sprawdził się, dlatego konsekwentnie przeznaczamy unijne środki na pomoc jednostkom samorządu terytorialnego, które chcą by taki ekodoradca działał i pomagał mieszkańcom - mówi wicemarszałek Józef Gawron.

opr. s/
Może Cię zainteresować
komentarze
sawuarek i wiwarek30.06.2024, 20:04
Przy zakupie paneli fotowoltaicznych w cenę od razu powinny być doliczane koszty późniejszej utylizacji tych urządzeń, bo produkcja i później utylizacja fotowoltaiki ekologiczne już bynajmniej nie są. Te koszty już teraz trzeba doliczać przy zakupie, żeby za paręnaście lat, gdy wydajność tych paneli spadnie poniżej opłacalności trzymania ich na dachach, nie doszło do katastrofy ekologicznej, gdy ludzie na masową skalę zaczną wyrzucać je gdzie popadnie (do rowów, pod lasem, w jakieś krzaki czy szuwary, itp.). Mądry Polak przed szkodą, czy jak zwykle dopiero po szkodzie?
Ekologia Patologia30.06.2024, 19:36
Niestety towarzyszy temu wynaturzenie i patologia - pełną gębą , bo ekodoradcy często próbują wymuszać łapówki , przysyłane są ekipy pijane , jak bele , jeżdżące po pijanemu. W wyniku tego rezygnuje się z dotacji , montażu i całej ekologii. Zdarzenia autentyczne , przykre własne doświadczenie. Obecnie "najmodniejszy" trend w ekologii , to zamawianie w internecie nalepek na piece , by mieć lewy certyfikat. Taa , ekologia , jak ta lala. Potem smród po wioskach , a pranie czorne od sadzy , nie mówiąc o tym co dostaje się do płuc i krwioobiegu. Niech się biorą za solidne kontrole kopciuchów przerobionych nalepkami na funkiel nówki , nie śmigane ekologie.
Ruska łonuca30.06.2024, 19:10
Ech to powinno mieć solidne ekonomiczne podstawy, bez dofilansowania, bez odbioru energi w weekendy, przy zmianie przepisów i umów.... Wykazanie logiki i zwrotu tego jest niemozliwe.
Nadto Chiny Indie usa mają to....
Prawie jak eksperci w TV po 50tys za wystep(słynna rada medyczna)
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl