Korzystając ze słonecznego popołudnia, turyści którzy przyjechali na długi weekend do Zakopanego, wylegli na ulice miasta. Tradycyjnie największy ruch był na Krupówkach.
W Zakopanem nie ma jeszcze rekordowych tłumów, ale samochodów i turystów z każdą godziną przybywa.
ha ha ha ha