03.08.2017, 12:06 | czytano: 2022

Konrad Biela po Wyścigu Górskim Banovce – plan wykonany w 110%

Dwukrotnym zwycięstwem w Klasie A-2000 zakończyły się dla Konrada Bieli 7. i 8. runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, które w ten weekend odbyły się na trasie w słowackich Banovcach. Kierowca Renault Clio R3C Maxi, na wszystkich rozegranych podjazdach, osiągnął najlepsze czasy przejazdu w swojej klasie.
Nawiązywał również wyrównaną walkę z zawodnikami samochodów czteronapędowych i w „ośce” z autami mocniejszej klasy E1. Wielu z nich finalnie wyprzedził w klasyfikacji generalnej GSMP Banovce.
Słowaccy konkurencji w Klasie A nie byli w stanie dotrzymać tempa polskiemu zawodnikowi. Reprezentant BielaPlast Rally & Racing Team w sobotę na mecie zanotował wynik lepszy od bezpośredniego rywala Bohumira Cambalika (Honda Civic Type R), o 3,904 sekundy, a w niedzielę ta różnica dwukrotnie wzrosła, do 7,804 sekundy.
Plan założony na ten start udało się zrealizować i można wręcz powiedzieć, że w 110%. Konrad Biela umocnił się na pozycji lidera w swojej klasie i na cztery rundy przed końcem rywalizacji, jego przewaga, nad zajmującym drugie miejsce „Szołkiem” wzrosła do 30 punktów.
Po tym weekendzie jeszcze bardziej polubiłem trasę w Banovcach. Deklarowałem przed startem zaciętą walkę i myślę, że kibice śledzący rywalizację potwierdzą, że dotrzymałem słowa. Pierwszy stopień podium osiągnięty w sobotę i w niedzielę, daje mi komplet punktów i umacnia pozycję w klasyfikacji. Daje więc to, na czym tak bardzo nam zależało.
Sportowo jestem bardzo zadowolony ze swojej jazdy. Miałem po raz kolejny do dyspozycji samochód świetnie przygotowany przez ekipę 2BRally. Tak szybkim autem nie miałem tutaj jeszcze okazji jechać, ale dobrze wykorzystałem tą szansę. Udało się wypracować naprawdę dobre tempo, a dzięki temu mogę się cieszyć z pobicia życiowego rekordu z Banovców -
mówi Konrad Biela. Nie obyło się bez przygód, bo przez całą sobotę szczególnie prześladował mnie jeden prawy zakręt, pierwszy za skałkami. Nie potrafiłem, jakoś znaleźć sposobu na pokonanie go odpowiednim torem. Strata na szczęście nie była duża. Momentami było za to naprawdę szybko, a w górnej partii bariery zdawały się szybko zbliżać. Wszystko było jeszcze na granicy, więc samochód jest cały, a ja mogę cieszyć się z efektów jazdy. Wypracowaliśmy ciężką pracą całego zespołu ważną przewagę już na pierwszych podjazdach i mogłem z większym spokojem bronić wyniku. Niedziela pod tym względem przyniosła jeszcze lepsze rezultaty. Nawiązaliśmy wyrównaną i kilka razy zwycięską walkę z kilkoma kierowcami w dużo mocniejszych samochodach, więc to wszystko cieszy jeszcze mocniej.
Dziękuje chłopakom z 2BRally za ich pracę, wszystkim partnerom i kibicom, tym na trasie i przed monitorami, za wsparcie, które pomogło mi sięgnąć po wygraną
- dodaje zawodnik.



W Banovcach Konrada Biela wspierali Kotelnica Białczańska, Firma Budowlana Hebda, Terma Bania, BielaPlast, Domalik folie samochodowe, RB Sięka, Pinsher, Professional Detaling Zakopane, Budomax, Podhale24.pl, Pralnia Białka, MTS-Trans, Lis Car i AMS Race & Rally Car Serivce.

mat. prasowe, fot. Grzegorz Kozera
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl