88 załóg znalazło się na liście zgłoszeń Rajdu Żubrów, który już w najbliższy weekend zorganizowany będzie po raz 51. Zawody wracają do swoich korzeni, ponieważ podobnie, jak w początkach jej istnienia (od roku 1966) bazą rajdu będzie Zakopane.
W piątek 20 października przewidziano część administracyjną (odbiór dokumentów i badanie kontrolne), a sobota to rywalizacja sportowa, w której załogi zmierzą się z 10 odcinkami specjalnymi. Długość każdej z prób nie przekracza 2000 metrów, a ich łączny dystans to 19 km. Po oficjalnym starcie spod Hotelu Mercure Kasprowy, który przewidziano od 9:00, załogi ruszą na próby Pitoniówka (1,85 km) i Szaflary (1,8 km). Te dwa odcinki przejeżdżane będą trzykrotnie, a dwie pierwsze pętle uzupełnią jeszcze próby Knurów i Kluszkowce. Na metę do Zakopanego uczestnicy wrócą około 16:20. Do startu w swojej domowej imprezie przygotowuje się także Konrad Biela, który utworzy załogę z Ryszardem Ciupką. Świeżo upieczony Mistrz Polski GSMP 2017 w Klasie A-2000 zamieni wyścigowe Renault Clio III RS na czteronapędowe Subaru Impreza, a w Klasie Open przyjdzie mu się zmierzyć z jedenastoma rywalami w kategorii Open. W tej samej klasie pojadą między innymi Michał Streer czy Maciej Kot. Tym startem kierowca z Szaflar rozpocznie rajdową część swojego sezonu 2017.
Siłą Rajdu Żubrów, w jego bogatej historii zawsze była unikatowa obsada. W tym roku swój start zapowiedziało wielu doświadczonych utytułowanych zawodników, a część z nich na ten jeden weekend wraca do ścigania ze swojej sportowej emerytury. Nie można sobie wyobrazić Rajdu Żubrów bez udziału Sobiesława Zasady. Wielokrotny rajdowy mistrz i wicemistrz Europy, 11-krotny rajdowy mistrz Polski jest nie tylko inicjatorem zawodów, ale również ma na swoim koncie aż 15 zwycięstw w tym rajdzie. Na kibiców w ten weekend czeka wiele atrakcji, a Podhale gościć będzie prawdziwe motorsportowe święto i jedną z najstarszych tego typu imprez w Polsce.
Trzeba przyznać, że niedługo wytrzymałem bez startów i emocji przeżywanych zza kierownicy samochodu. Już niecałe cztery tygodnie po zakończeniu GSMP 2017, w zeszły weekend wróciłem na trasę w Limanowej, na Amatorski Samochodowy Wyścig Górski Przełęcz pod Ostrą. Pojawiłem się tam, nie jako zawodnik, ale kierowca samochodu funkcyjnego, ale cieszę się, że mogłem mieć swój wkład w tą imprezę i nową inicjatywę. Dla mnie była to świetna okazja do rozgrzewki w samochodzie czteronapędowym, bo właśnie w Subaru Imprezie pojawimy się na Rajdzie Żubrów. Z wielką radością przyjąłem informacje, że Żubry wracają do Zakopanego i nie wyobrażam sobie, żeby nie skorzystać z szansy wystartowania w swojej domowej imprezie - mówi Konrad Biela. Nie jedziemy tutaj tytuł żadnego cyklu, ale to duże przeżycie znaleźć się w tak unikatowym gronie, gdzie wspólnie na starcie stanie tylu wyjątkowych zawodników i ikon polskiego motorsportu. I dla kibiców i dla nas będzie to duże przeżycie. Formuła zawodów stawia przede wszystkim na widowiskowość, ale myślę, że każdy chciałby tu wygrać, więc liczę też na ciekawą rywalizację.
Tak, jak w całym sezonie GSMP, w tym starcie Konrada wspierać będą: Kotelnica Białczańska, Firma Budowlana Hebda, Terma Bania, BielaPlast, Domalik folie samochodowe, RB Sięka, Pinsher, Professional Detaling Zakopane, Budomax, Podhale24.pl, Pralnia Białka, MTS-Trans, Lis Car i AMS Race & Rally Car Service.
mat. prasowy (fot. Agnieszka Wołkowicz)