08.12.2017, 13:46 | czytano: 3350

Biela i Ciupka załogą najszybszej „ośki” na Karowej

Warszawska Barbórka to w historii polskiego motorsportu impreza wręcz kultowa, dlatego wywalczenie miejsca na najwyższym stopniu podium ma tutaj wyjątkowy smak. Krótki dystans w połączeniu z pogodą, która w grudniu potrafi być bardzo zmienna, tworzą specyficzne i wymagające warunki dla sportowej rywalizacji.
Magia tego miejsca z każdym rokiem przyciąga mocną stawkę zawodników, z których każdy za punkt honoru stawia sobie wywalczenie dobrego wyniku, a przede wszystkim zakończenie sezonu startem na ulicy Karowej.
Po wywalczeniu tytułu w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski Konrad Biela zdecydował się resztę roku poświęcić na zbieranie kolejnych doświadczeń na rajdowych odcinkach specjalnych. Ostatnim punktem tego planu był właśnie start w Rajdzie Barbórka. W drugim wspólnym starcie w stołecznej imprezie duet Biela / Ciupka postawił sobie za cel poprawienie swojego wyniku z zeszłorocznej edycji rajdu. Punktem odniesienia były więc trzecie i drugie miejsce w klasie, wywalczone odpowiednio w Barbórce 2016 i Kryterium Asów 2016.

W tym roku zimowa aura zapowiadała jednak dużo trudniejsze warunki. Pierwsze wyzwanie czekało na zawodników już na pokrytym śniegiem odcinku testowym. Załoga w Renault Clio przygotowanym przez 2BRally w dobrym stylu osiągnęła drugi czas w klasie R2, a Konrad dał wyraźny sygnał, że jest dobrze przygotowany do tego startu. Pierwszy przejazd rozpoczęli bezpiecznym tempem i piątym czasem. Odcinek specjalny Modlin był dla załogi bardziej udany, bo dzięki wynikowi na tej próbie dwukrotnie awansowali do czołowej trójki. Charakterystyka trasy Bemowa sprzyjała bardziej rajdowemu niż wyścigowemu stylowi jazdy. Na ostatnim odcinku kierowca Clio wykręcił jednak czas, który zapewnił mu trzeci stopień podium i awans do Kryterium Asów. Na ulicy Karowej Biela i Ciupka zaprezentowali kibicom doskonały styl jazdy i narzucili tempo, którego nie była w stanie poprawić żadna z pozostałych załóg w autach 2WD. Na pożegnanie z sezonem Konrad Biela sprawił więc swoim kibicom wyjątkową niespodziankę.

- Stało się! – sezon 2017 zakończony. Ten rok był dla naszego zespołu wyjątkowo udany, więc tym bardziej chcieliśmy zgotować partnerom i kibicom mocny finisz. Stawka była bardzo wyrównana, a górą był ten, kto w tych warunkach popełnił jak najmniej błędów. Ja lepiej czułem się na charakterystyce odcinka wytyczonego na torze Modlin. Tempo z Bemowa mogło być lepsze, zwłaszcza na luźnej nawierzchni. Znów bezcenne okazało się doświadczenie Ryśka. Analizowaliśmy każdy przejazd, a wyciągnięte wnioski przełożyły się na coraz lepsze czasy. Mimo, że wyrównaliśmy wynik z zeszłego roku, to tym razem dało to dużo więcej satysfakcji. - komentuje na gorąco Konrad Biela.

- Do Karowej ruszyliśmy bez presji wyniku, ale po kilku pierwszych zakrętach poczułem, że dobry czas jest w naszym zasięgu. Trafny wybór opon sprawił, że mimo bardzo zmiennej przyczepności Clio prowadziło się pewnie i przewidywalnie. Na tych dwóch ostatnich kilometrach sezonu wszystko zadziałało perfekcyjnie. Pierwsze miejsce w klasie było naszym celem, ale najlepszy czas wśród samochodów 2WD – nie mógłbym wyobrazić sobie piękniejszego zakończenia.
Dedykuje je wszystkim, którzy tak mocno nas wspierali i pomogli mi realizować pasje. Rysiek Ciupka – doskonały pilot i świetny człowiek, ludzie z 2BRally doskonale znający się na swoim fachu, silna grupa partnerów i mocno zaciśnięte kciuki kibiców – to moja recepta na barbórkowy sukces. Kotelnica Białczańska, Firma Budowlana Hebda, Terma Bania, BielaPlast, Domalik folie samochodowe, RB Sięka, Pinsher, Professional Detaling Zakopane, Budomax, Podhale24.pl, Pralnia Białka, MTS-Trans, Lis Car i AMS Race & Rally Car Service, 2Brally oraz STRAMA PALIWA Stacja i Myjnia Samochodowa z Szaflar – dziękuje Wam nie tylko za ten, ale za wszystkie weekendy, które mogłem spędzić na rajdach i wyścigach.
- mówi zawodnik.

mat. prasowy, zdjęcia Rozmus Photography (Jakub Rozmus)
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl