ZAKOPANE. W szkołach zabrzmiał pierwszy dzwonek, a uczniowie uroczyście zainaugurowali rok szkolny 2024/25.
Część uczniów ochoczo przekraczała szkolne drzwi i witała się z rówieśnikami, a innym wejść do środka musieli pomoc koledzy i koleżanki. Także pytani przez nową dyrektor podczas uroczystego rozpoczęcia roku szkolnego uczniowie w Szkole Podstawowej nr 2 w Zakopanem mieli podzielone zdania co do tego czy się cieszą z powrotu do szkoły.W inauguracji roku szkolnego 2024/25 w Szkole Podstawowej nr 2 im. Bronisława Czecha w Zakopanem udział wzięła wiceburmistrz Zakopanego, Iwona Grzebyk-Dulak. - Szkoły są zadbane, ale reagujemy na każdy sygnał. Skupiamy się na pozyskiwaniu środków zewnętrznych, stąd też nasze wizyty w ministerstwie. W przypadku szkoły nr 2 w Zakopanem złożyliśmy wniosek do programu Sportowa Polska, żeby rozbudować infrastrukturę sportową - mówiła.Przygotowany plan m.in. przebudowy przyszkolnego boiska, to wydatek ponad 2,5 mln zł. W szkole jest jednak więcej do poprawy. - Przebudowa boiska za szkołą, placu parkingowego, dojazdu do szkoły, który od lat stwarza problem. Szkoła ma już swoje lata i trzeba poprawić stan techniczny budynku wewnątrz. Z zewnątrz wygląda wszystko ładnie, ale w środku już czas na zmiany - wymienia potrzeby Adrianna Gruszka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 im. Bronisława Czecha w Zakopanem.
Szkoła to nie tylko budynek, a przede wszystkim uczniowie i nauczyciele. Pod tym względem plan na przyszły rok został dopięty na ostatni guzik. - Chcemy, żeby dzieci miały możliwość wzięcia udziału w wielu różnych projektach, w tym organizowanych przez Ministerstwo Edukacji, żeby mogły się rozwijać. Zatrudniliśmy nowych nauczycieli, co nie jest łatwe. Udało nam się skompletować kadrę nauczycielską. Liczę, że uczniowie i ich rodzice będą zadowoleni - mówi Adrianna Gruszka.
e/r