14.07.2014, 14:47 | czytano: 1257

Powstanie polsko-szwedzka książka z początkiem w Rabce-Zdroju

W ostatnim dniu „Rabka Festival - Lato z książką: twórcze wakacje dla małych i dużych” ogłoszono rozpoczęcie polsko – szwedzkiego projektu literackiego. Popularni i kochani przez dzieci pisarze: Martin Widmark, autor bestsellerowej serii „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai” oraz Wojciech Widłak, twórca „Pana Kuleczki” i „Wesołego Ryjka” napiszą wspólnie książkę.
Autorzy spotkali się w Rabce podczas festiwalu literatury dla dzieci i tu napisali wspólny początek. Teraz każdy pojedzie do swojego domu i dopisze ciąg dalszy historii. W ten sposób powstaną dwie opowieści, które wydawnictwo „Zakamarki” wyda w formie jednej książki.
Do współpracy zaproszeni zostali także najmłodsi. Napisany w Rabce początek książki zostanie w środę, 16 lipca opublikowany, wraz z regulaminem ogłoszonego konkursu, na stronach internetowych www.zakamarki.pl i www.rabkafestival.pl . Młodzi czytelnicy (6-9 lat) będą mogli samodzielne dokończyć opowieść. Główną nagrodą będzie wyjazd do muzeum literatury dla dzieci w Junibacken, gdzie miedzy innymi można zobaczyć wystawę o „Biurze Detektywistycznym Lassego i Mai”.

To będzie książka o morzu, zdradzili pisarze. Nie o konkretnym Morzu Bałtyckim, ale morzu, jako samoistnym bycie, który łączy ludzi, ale czasem też ich dzieli, karmi, ale i zabija, bywa spokojne, ale i gwałtowne. Ponieważ to opowieść, będzie dwoje bohaterów - dzieci, najprawdopodobniej dziewczynka i chłopiec, żyjący po dwóch stronach morza. To jest punkt wyjścia, a reszta pozostaje indywidualnym wyborem każdego z nas.

Martin Widmark traktuje ten projekt, jako szansę inspirującej wymiany myśli na ten sam temat. Pisarz, opowiadając historię zwykle jest sam. W przypadku tego projektu, istnieje możliwość poznania innego punktu widzenia.

Dla Wojciecha Widłaka wspólna książka jest szansą ciekawej przygody. Przystępując do niej, zadał sobie pytanie, co łączy go z Marcinem Widmarkiem (wcześniej panowie się nie znali). I po przemyśleniach doszedł do wniosku, że to właśnie morze.

oprac. r/ źródło: materiały prasowe
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl