19.02.2016, 17:30 | czytano: 6007

Macierewicz w Waksmundzie

Fot. Michał Adamowski
W sobotę minister obrony narodowej Antoni Macierewicz weźmie udział w uroczystości z okazji 69. rocznicy ostatniej walki i śmierci mjr. Józefa Kurasia „Ognia”, która odbędzie się w Waksmundzie.
Uroczystość rozpocznie msza święta w kościele parafialnym pw. św. Jadwigi Śląskiej, podczas której odbędzie się ceremonia wręczenia aktu nominacji na stopień pułkownika podpułkownikowi Kazimierzowi Paulo ps. „Skała". W trakcie uroczystości planowane jest wystąpienie ministra Antoniego Macierewicza - informuje Bartłomiej Misiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej. - Bezpośrednio po zakończeniu mszy św. rozpocznie się przemarsz na cmentarz parafialny, do miejsca spoczynku żołnierzy Sztabu Zgrupowania Partyzanckiego oraz ojca mjr „Ognia”, żony i 2,5-letniego syna. W czasie uroczystości na cmentarzu, pod tablicą pomordowanych podczas okupacji, odczytany zostanie Apel Poległych oraz złożone zostaną wieńce.
Po zakończeniu uroczystości szef MON spotka się z żyjącymi świadkami wydarzeń wojennych i powojennych w remizie OSP w Waksmundzie.

Początek uroczystości - godz. 11.00.

oprac. r/ źródło: MON
Może Cię zainteresować
komentarze
usa22.02.2016, 20:07
Tylko najgorsze jest to,że głosy krytyczne o ogniu wyrażane są przez osoby z południa Polski,albo rzeczywiście znające historię.Reszta dalej jest ogłupiana bajeczkami o heroiżmie i bohaterstwie ognia.Portale społeczne i historyczne dalej go gloryfikują.
ABC22.02.2016, 01:09
Józef Kuraś OGIEŃ nie działał z niczyjego rozkazu. Był samozwańcem. Nie walczył też z komunistami, gdyż tych w poszczególnych wioskach na Podhalu, Spiszu i Orawie w latach 1945-47 nie było. Uciekł w góry w związku ze śledztwem o przestępstwa pospolite, jakie wszczęto przeciwko niemu po mianowaniu go Komendantem Policji w Nowym Targu. Był już wówczas członkiem PPR-u, a 10 marca 1945 r. podpisał zobowiązanie współpracy z Ministerstwem Bezpieczeństwa Publicznego. Stopnia majora nigdy nie uzyskał, nie posiadał praktycznie żadnego wykształcenia potrzebnego do uzyskania wyższego stopnia oficerskiego, nie ukończy nawet gimnazjum, a majorem mianował się sam. Stopień porucznika stanu wojny uzyskał w Batalionach Chłopskich, w Ludowej Straży Bezpieczeństwa, gdzie pod koniec 1943 r. uciekł z AK, która za niesubordynację, niewykonanie rozkazu i samowolne opuszczenie obozu Pod Czerwonym Groniem 26 grudnia 1943 r., wydała na niego wyrok śmierci. Z AK uciekł w stopniu kaprala, kradnąc przy okazji pieczęcie Oddziału Partyzanckiego Błyskawica AK, którymi po ponownej ucieczce w góry, po 11 marca 1945 r., stemplował bezprawne wyroki śmierci, wyroki wypędzenia i wyroki kontrybucji na różnych swoich sąsiadów i innych mieszkańców Podhala i Spisza. Stopień porucznika potwierdziła mu Zofia Gomółkowa szefowa Wydziału Personalnego Komitetu Centralnego PPR w piśmie do Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego z 9 marca 1945 r., w którym poleciła, aby porucznika KURASIA Józefa wykorzystać na terenie Nowego Targu. Jest to zarazem jedyny przekaz źródłowy o jego awansie na oficera. Takiego stopnia Kuraś używał również po uciecze w góry, po 11 marca 1945 r., w początkowym okresie swej działalności, w którym podszywał się pod rozwiązaną 19 stycznia 1945 r. przez gen. Leopolda Okulickiego Armię Krajową. Skąd stopień majora, wymieniony w artykule, nie wiadomo? Kwestią niezmiernie żałosną jest, iż w uroczystościach w Waksmundzie brał udział minister obrony narodowej RP, który stwierdza publicznie, że działania Józefa Kurasia ?są wartościami, na których będziemy budowali siłę armii i siłę Polski?, nie bacząc to, że jego BOHATER ma szczególny wkład w działania, które nie należą do chwalebnych, gdyż dopuszczał się wraz ze swymi podkomendnymi prześladowań ludności cywilnej Podhala, Spisza i Orawy: Polaków, Słowaków, Żydów i Łemków, dopuszczał się mordów, gwałtów, złodziejstw, fałszowania wyroków wydawanych w imieniu AK itp. Czy można to robić w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, czy to ma być wzór dla praworządnej administracji demokratycznego państwa? Oczekuję na rzeczowe wyjaśnienie tych kwestii, bez obelg i pogróżek zaadresowanych do pytających. Jeśli ma to być wzór do naśladowania, to powinno się natychmiast przestąpić do wyjaśniania powyższych pytań, w innym przypadku będzie to ciąg dalszy niezrozumiałych prób zafałszowania rzeczywistości.
mvp21.02.2016, 18:53
wicher Jak to mówią historia kołem się toczy a wy macie tyle wspólnego z prawdą co komunistyczne propaganda . I taką też propagandę prowadzicie
waks20.02.2016, 19:20
Nareszcie właściwy człowiek na właściwym miejscu -- i na nic wyszydzanie czy kpiny . To jest prawdziwy polski minister obrony .. pasuje jak ulał na to stanowisko. Brawo .
usa20.02.2016, 17:27
Czy godne jest oficera(choć był tylko kapralem)wykonywanie wyroku na oczach dzieci,na kobiecie za to że powiedziała,że ogień to bandyta! Czy godne jest bohatera, że po wykonaniu wyroku zakopuje się ciało do gnoju?Zaznaczam,że nie jest to propaganda komuny tylko relacja naocznych świadków.Czy pan Dereń pisząc swoją książkę o tym nie słyszał? Proszę sobie oglądnąć film "Taka prawda"w internecie jest tam świadectwo naocznych świadków o działalności naszego"bohatera"!Dlaczego nasza telewizja nie pokazuje filmu produkcji słowackiej o bohaterskich czynach Kurasia?Oczywiście miał też na swoim koncie czyny chwalebne(jak rozbicie więzienia w Krakowie),ale to nie zwalnia nikogo o mówieniu całej prawdy.Była to postać tragiczna,przeżył swoje tragedie,ale i wielu trgedii był sprawcą.I nie wiem,czy jego bandyctwo nie przeważa szali na wadze,jako antybohatera i watażki na Podhalu i Spiszu!
Zakopiańczyk20.02.2016, 17:09
Nie wypisujcie głupot.Pan mjr Józef Kuraś jest bohaterem i wielkim patriotą.Cieszymy się,że mamy pomnik majora i jego żolnierzy w Zakopanem.mieszkając w NT poznałem kilku jego druhów.W latach 70-ych jeszcze spotykali sie na ćwiczeniach np na Borze.Władza Tzw ludowa robiła wszystko aby obrzydzić wspaniałą postać majora.Uczestniczyłem w uroczystosci poswiecenia pomnika przy udziale śp.prez.L.Kaczyńskiego.Chwała bohaterom.
Skała20.02.2016, 12:56
Powiem tak: "Ognia" należy cenić za upór, niezłomność i skuteczną walkę z hitlerowską, a potem nową sowiecką okupacją po 1945. Niestety jak się pozna bliżej to środowisko (żyjących dziś ludzi związanych z oddziałem "Ognia") to człowiek ma dużo wątpliwości, co do ich morale,poziomu kultury itp. Sam "Ogień" też oczywiście czysty do końca nie był, bo przecież objął funkcję komendanta UB w Nowym Targu i uczynił to z przekonania i wiary w Polską Ludową. Zany jest też jego zatarg z AK wynikający z jego niesubordynacji (był krótki epizod, kiedy "Ogień" wszedł w struktury Armii Krajowej ze swoimi ludźmi). Jak powiadam, sprawa bardzo złożona. Pomnik "Ogniowi" się należy za niezłomność, ale nie róbmy z niego świętego bez skazy, bo takim na pewno nie był.
Jacy20.02.2016, 12:37
Ogien to nie tylko jeden czlowiek to caly oddzial w ktorym walczyli i zyli myslacy ludzie -pamietajcie o tym oceniając Ognia --Lech Kaczynski ocenil teraz Minister Obrony Narodowej a niektorzy ciagle swoje,kto ma racje?
Mieszkaniec20.02.2016, 11:56
Zawsze przy takich "uroczystościach" chca sie pokazac karierowicze. Dżonu, nie wroci na stolek, choćby nie wiem co robil, pamietaja ludzie za co stracil stanowisko.
Ogień20.02.2016, 10:44
chwala bohaterom!!!
brawo @antybohater!20.02.2016, 10:13
Ale pomyliłeś partyzantów. Piszesz o Lamparcie, a nie o Ogniu. To Lampart mordował i bandycił.
bu ha ha ha20.02.2016, 10:13
Ale wstyd. Choć z drugiej strony.Każdy ma takiego bohatera na jakiego go stać!
Nowotarżanin20.02.2016, 09:52
Proponuję zapoznać się lepiej z faktami dotyczącymi "Ognia" (polecam choćby książkę B. Derenia) zamiast rozpowiadać podobne bzdury. Można łatwo zweryfikować, co było dziełem "Ognia", a co oszustów podszywających się pod jego żołnierzy, ilu zaniechań w sprawie pospolitych rozbojów dopuścił się UB licząc, że cała sprawa zostanie przypisana oddziałowi Kurasia. Po wojnie panował ogromny chaos; wszystko złe, co się z niego wyłaniało, władze komunistyczne zrzucały na Ogniowców, żeby ich zdyskredytować w oczach lokalnej społeczności. Dopiero masowe represje w drugiej połowie 1946 r. zdołały nadwątlić przychylność gorali dla sprawy Ognia.
antybohater20.02.2016, 08:52
To nie teczki Wałęsy są skandalem. Skandaliczne jest wykorzystywanie IPNu do celów politycznych przez PiS. Jakoś nie wystarczyło śledczym przez ostatnie lata determinacji by historycznie zbadać prawie pięćset bestialskich mordów Ognia na ludności cywilnej Podhala i Spisza. To po pierwsze. A po drugie dziwię się, że Macierewicz nie chce honorować zomowskich bandytów strzelających do górników w kopalni "Wujek". To wspólny mianownik z bohaterstwem Kurasia. Przecież życie ludzkie ma tę samą najwyższą wartość i żadne powody prymitywnej egzekucji nie są w stanie wytłumaczyć psychopaty wyciągającego pistolet z kabury. Tak robi raczej kanalia a nie bohater.
**120.02.2016, 08:39
Ogień to dla mnie BOHATER,ale Macierewicz to TCHÓRZ
baciok@20.02.2016, 08:36
Nie ma jednej prawdy dotyczącej przeszłości. Wszystko jest niestety złozone. Rację maja i Ci których bliscy zostali zamordowani jak i Ci dla których Ogień jest bohaterem. Według mnie jednak nic nie usprawiedliwia niepotrzebnych mordów nawet w imię najszczytniejszej idei.
wicher20.02.2016, 08:06
Chwała Bohaterom !!! Hańba ich mordercom i konfidentom ! Prawda o mjr " Ogniu " broni się sama , już nie zagłuszą tej prawdy żadni mali ludzie z pod znaku czerwonej gwiazdy i ich waksmundzkie przyd*** !!!
annnn20.02.2016, 07:52
Jago - ktoś cię zaprasza? Nie jesteś mile widziana więc możesz sobie bojkotować bo woli. Do kogo ten aple o bojkotowaniu? Sama ze sobą piszesz te komentarze?
Co ty sobie myślisz? że jesteś kimś ważnym? że się załamiemy bo ty nie przyjdziesz?
Myślę ze takim i wpisami o "bojkocie" budujesz swoją rzekoma wielkość.
Zrób sobie transparent, weź karton po mleku żebyś miała na czym stanąć i protestuj - wolna wola. Ale błagam - przestań chrzanić i udawać kogoś kim nie jesteś - czyli kogoś kto cokolwiek znaczy dla nas. Biedna żałosna istoto...
jaga220.02.2016, 06:57
Trzeba to zbojkotować. Odwiedzają po to żeby jątrzyć ?
AK20.02.2016, 06:36
TW..Laska"
mz20.02.2016, 02:01
"Ogień". Chwała bohaterom.
joozek20.02.2016, 00:56
Dla niektórych ważne jest to tylko że tępił Żydów, komunistów i konfidentów.To wystarczy żeby nazwać go bohaterem.Zupełnie nie istotne jest ilu ludzi doznało krzywd, winnych lub niewinnych. Ot ideologiczne myślenie , które wypacza obraz Ognia i jego oddziału.Również istotna jest jego zdolność do zawiązywania współpracy ze wszystkimi siłami, które pozwalały mu na zapewnienie władzy dla siebie i jego kompanów.Ale tego jego wyznawcy też nie dostrzegają.
Zgadzam się z e2, świetne komentarze.
Logos20.02.2016, 00:39
"Ogień" to bohater raczej dla propagandystów PiS. Czy ktoś kto zabija ciężarną kobietę za to, że powiedziała mu "ty bandyto" to bohater? Czy wyrywając język żydówce, a potem ją dobijając zachował się jak bohater? Ja mam wątpliwości!
ostrowion19.02.2016, 22:31
w pełni podzielam komentarz e2 bardzo wyważona opinia opinia na temat zaszłosci historycznych, waksmundzianom gratuję podtrzymywania pamieci o naszej wspolnej histori bardzo trudnej drodze do do wolnej POLSKI
siwy19.02.2016, 22:12
przepraszam a kto to jest Antoni
e219.02.2016, 21:33
Polak mordował Polaka , jak niewiele trzeba aby historia się powtórzyla, a chyba nikt tego nie chce. Nie można dzielić narodu polskiego, nie można jątrzyć, nie można siać nienawiści, a to teraz tak się dzieje i po co? Bo ktoś ma chorą wizję, bo komuś sie wydaje niewiadomo co ?, bo komuś się marzy władza absoluna? A kto potem cierpi ? - my naród! Sami się niszczymy słuchając burzycieli, klamców - miejmy swoje zdanie, poznajmy prawdziwą historię, sluchajmy świadków wydarzeń to nic nie kosztuje.
lol19.02.2016, 21:30
Bohater ? osoba, która odznaczyła się niezwykłymi czynami, męstwem, pomocą i ofiarnością wobec innych ludzi.

Skoro ogień i jego banda mieli krew na rękach to nie zasługują na to, żeby nazywać ich bohaterami a ich czynów bohaterskimi.
Co z z tego, że walczył z okupantem kraju kiedy jednocześnie terroryzował okoliczne miejscowości i mordował niewinnych ludzi.
Żyją jeszcze świadkowie i potomkowie ofiar.
Czy Pan minister ich wysłucha? Temat dzieli ludzi w Waksmundzie i Ostrowsku od lat. Ta wizyta tylko podsyci nastroje.
Powinien zostać zapomniany bo nie był bohaterem
kret19.02.2016, 21:03
Zapraszamy Panie ministrze. Lokalni nowotarscy tzw. historycy już przebierają nóżkami, tak się nie mogą doczekać by Panu przywalić. Ale nic to. Zakompleksionym pismakom książkowym mówimy "kochamy was. Bez was nie wiedzielibyśmy że są inni wspaniali ludzie. Robicie znakomite tło dające różnicę, Kochamy was".
Zawzięty19.02.2016, 21:01
A kiedy Pan Macierewicz odda hołd ofiarom Ognia?Co na to w Ostrowsku,w Ochotnicy i innych miejscowościach?Panie ministrze proszę najpierw poznać całą prawdę,a potem zaszczycać swoją osobą wątpliwą rocznicę!Jak takich bohaterów będziemy czcić to ja dziękuję za taką prawdę i historię!
Zniesmaczony19.02.2016, 20:37
Wstyd dla Polski żeby minister obrony honorował takiego człowieka!!!
mvp19.02.2016, 20:26
A to po to te wszystkie porządki we wsi ;p
siwy19.02.2016, 20:23
szkoda ze mnie nie bedzie
e219.02.2016, 20:08
Ironia losu?, ironia historii , a tak sprawiedliwie to warto sie spotkać i z rodzinami tych, których Ogień zamordował.Może warto zacząć sobie nawzajem wybaczać, bo tragedia była i jest po obu stronach! To były straszne czasy, ale jedni mordowali drugich i na odwrót!. To nasza współczesna historia i nie można jej zakłamywać bo do dziś żyją ludzie, którzy pamiętają te czasy i ludzie są podzieleni Ja jestem niezangażowana emocjonalnie i patrzę na to z boku, czytając historię, słuchając żyjących do dziś świadków i byłabym bardzo ostrożna w ocenie; kto bohater, a kto morderca - oj bardzo to trudne!
abc19.02.2016, 18:33
ciekaw jestem czy wysłucha obu stron czy tylko tej "dobrej"?
Zorientowany19.02.2016, 18:22
Szkoda,że pan minister nie zna historii!!!!!!! Jako minister obrony oddaje hołd człowiekowi,który był postrachem Podhala i Spisza gnębiąc ich i mordując bez powodu!To ma być kultywowanie historii i tradycji? Wstyd!
kur19.02.2016, 18:18
Oj będzię zabawa,będzie się działo
A19.02.2016, 17:51
To ten pan którego przyjaciel prezydent "poległ" w Smoleńsku, a on sam uciekł do Polski, choć z Katynia do Smoleńska miał po drodze? A taki niby z niego odważnik.
Go419.02.2016, 17:45
No i brawo !!!
waksmundzianin19.02.2016, 17:32
Proponuję panu ministrowi rozejrzeć się w kościele ilu to Waksmundzianów czci tego "bohatera". Wstyd i hańba- honory dla bandyty .
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl