Od 10 lat Dzień Kobiet w Szczawnicy obchodzony jest bardzo hucznie. Tak jak w ubiegłych latach, tak i tym razem były koncerty, występy, tańce, konkursy oraz uczta składająca się z dietetycznych aczkolwiek bardzo smacznych potraw. Panie nie tylko się bawiły, ale także pomagały – namawiały do oddawania szpiku.
Wszystko zaczęło się już w sobotę. W Dworku Gościnnym odbyła się uczta dla ciała i dla ducha. Szczawnickie niewiasty biesiadowały we wspólnym gronie delektując się pysznymi, wykwintnymi potrawami, m.in. sushi, hiszpańską zupą z pomidorów i chorizo czy udźcem z kurczaka w sosie porowym. Na deser były oczywiście owoce. Wisienką na torcie był występ Mateusza Ziółko – zwycięzcy III edycji programu "The Voice of Poland". We wtorek panie odwiedziły burmistrza Grzegorza Niezgodę, gdzie zostały przyjęte kawą i ciastem. Następnie obchody Święta Kobiet przeniosły się na plac Dietla do kawiarni Helenka. Mimo brzydkiej pogody delegacja Szczawniczanek ubrała Pannę-Fontannę w piękny wianek z kwiatów, bikini i spódnicę góralską. Następnie na wesoło zaprezentowali się Bajarze znad Grajcarka - członkowie działającej w Szczawnicy Grupy 60+ w przedstawieniu „Dzień kobiet i mężczyzn”. Podczas uroczystości można było oddać się w ręce profesjonalnej fryzjerki i wizażystki.Kobiety, które rządzą Szczawnicą wykorzystały swoje święto także do niesienia pomocy. Od 4 do 8 marca można było oddać materiał do badania DNA, aby móc znaleźć się w bazie potencjalnych dawców szpiku. Panie same oddawały materiał do badań, a także namawiały do tego rodziny, urzędników, przedsiębiorców i przechodniów.
„Tak, tak! Mamy już za sobą 10 lat, a nadal jesteśmy mądre, piękne i wspaniałe” – śmiały się solenizantki.
Joanna Dziubińska