Około 750 kotłów węglowych w budynkach jedno i wielorodzinnych zamierza wymienić na przestrzeni trzech lat Urząd Miasta w Zakopanem. Dzięki temu pod Tatrami ma się poprawić powietrze.
Miasto ma otrzymać blisko 7 milionów złotych dotacji na zastąpienie kotłowni węglowych gazowymi, geotermalnymi i opalanymi biomasą. Kolejne 1,7 mln przewidziano na kotły węglowe piątej generacji. Oprócz pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego, dodatkowe 3 mln zaplanowano przeznaczyć na ten cel przeznaczyć z budżetu miasta. - Bez pomocy z zewnątrz samorządy nie są w stanie same działać w kierunku poprawy jakości powietrza. My zdajemy sobie sprawę jak wielkie znaczenie dla Zakopanego ma rozpoczynający się w Małopolsce program wymiany pieców, dlatego przygotowaliśmy dwufazowe działanie, dołączając wsparcie miasta dla jego beneficjentów. Rok 2017 będzie pod tym względem przełomowy– podkreśla burmistrz miasta Leszek Dorula, zapowiadając intensywną kampanię edukacyjną, która ma przekonać mieszkańców, by nie szkodzili sami sobie i swoim rodzinom.Pierwszym etapem wdrożenia projektu będą ankiety, które będą musieli wypełnić mieszkańcy chcący wymienić nie tylko swoje piece, ale również i instalacje, bo na to też przewidziano dla zakopiańczyków finansową pomoc. Następnie dom, gdzie chce się wymienić źródło ciepła, na to bardziej ekologiczne odwiedzi zatrudniony przez urząd specjalista, który dokładnie określi, jakiej mocy grzewczej potrzebuje dany budynek. W celu wdrożenia programu zatrudniony został ekodoradca. Został nim Krzysztof Topór-Huciański (na zdjęciu).
- Na każdy 1 Kw przewiduje się 350 złotych dotacji, jednak maksymalnie może to być 8 tys. zł – mówi ekodradca. - Na metr powierzchni będzie można dostać 80 zł, za które będzie można wymienić instalacje. Maksymalnie można otrzymać na ten cel 6 tys. zł.
Największe dofinansowanie mogą otrzymać mieszkańcy, którzy zdecydują się na gaz, geotermię, pompy ciepła lub biomasę. Najmniej dostaną ci, którzy zdecydują się na kotły węglowe 5 generacji.
Józef Słowik