Nowotarski oddział Fundacji Zmieńmy Świat apeluje o pomoc przy utrzymaniu i leczeniu podopiecznych kociego szpitalika w Nowym Targu: "Każda złotówka pomoże nam pomagać". Tylko w tym roku opiekę zapewniono ponad 70 kotom.
Na stronie Fundacji czytamy: "Działamy na terenie Nowego Targu. Nasz oddział powstał w celu niesienia bezpośredniej pomocy kotom wolno żyjącym i bezdomnym, mieszkającym na terenie naszego miasta. Bardzo ważnym miejscem nowotarskiego oddziału Fundacji Zmieńmy Świat jest kociarnia, zwana często „kocim szpitalikiem”. To tu wracają do sił koty po zabiegach sterylizacji i kastracji oraz koty chore. Tu też przebywają bezdomne kocięta, którym szukamy domów. Pomieszczenie udostępniane nam zostało przez Urząd Miasta. Jednakże za utrzymanie zwierząt (karma, żwirek, środki czystości, preparaty do dezynfekcji itp.) musimy zapłacić sami."Aktualnie w kociarni znajduje się kotka po zabiegu sterylizacji oraz 9 kocich maluchów, które ze względu na nawracające problemy z układem pokarmowym muszą dostawać leki oraz lepszą (czyli droższą) karmę. "Sytuacja zmieniania się niemal z dnia na dzień. Gdy jedne koty znajdują domy, inne trafiają pod naszą opiekę" - tłumaczą wolontariuszki.
"Dzięki finansowemu wsparciu Urzędu Miasta Nowy Targ, do końca czerwca 2017 roku przeprowadzaliśmy 35 kastracji i sterylizacji. Kwota przeznaczona na te zabiegi niestety się kończy, a kolejni karmiciele kotów zgłaszają zapotrzebowanie na ich przeprowadzanie. Kosztowne jest też leczenie kotów. Ostatniego rachunku od lekarza weterynarii (728 złotych) nadal nie udało nam się zapłacić, a dług, wraz z kolejnymi wizytami u lekarza, rośnie" - dodają.
I tu prośba o wsparcie. Na stronie Ratujemy zwierzaki prowadzona jest zbiórka pieniędzy na utrzymanie szpitalika.
s/
