25.06.2018, 14:16 | czytano: 1847

Gra terenowa "Bieg Po Stefana" w Krościenku

Już po raz drugi Samorząd Uczniowski z Liceum Ogólnokształcącego w Krościenku, pod kierownictwem Anny Dudek, zorganizował grę terenową „Bieg Po Stefana”. W tym roku wzięło w niej udział 17 drużyn.
Wszystkie ekipy biorące udział w grze dostały od organizatorów mapkę oraz podpowiedzi do rozmieszczonych na trasie zadań. Trasa Biegu prowadziła przez drogi Krościenka. Uczestnicy gry zmierzyli się z czterema poleceniami, które sprawdzały ich czujność, refleks, spryt oraz determinację. Musieli m.in.: strzelać z wiatrówki, przywiązać jajko do liny i wyciągnąć je liną na szczyt mostu w Krościenku, tak, by nie spadło oraz przewrócić koc, na którym stali, na drugą stronę, starając się by ich stopy nie dotknęły ziemi oraz poprosić bez używania słów 4 przechodniów o narysowanie owcy. Każdy chętny mógł również przejechać tyrolką przez Dunajec w parku linowym Adventure Sky.
Wszystkim 17 ekipom udało się wykonać zadania i bezpiecznie dotrzeć do mety, która znajdowała się w Karczmie Dunajec w Krościenku. Na zawodników czekały lody w lodziarni „U Marysi” oraz pyszna kiełbaska z grilla.

Zabawa była przednia. Wszyscy z niecierpliwością czekają na kolejną, trzecią już edycję „Biegu Po Stefana”, która odbędzie się w przyszłym roku.

Weronika Błażusiak
Może Cię zainteresować
komentarze
tubylec26.06.2018, 00:22
Jak na taką małą miejscowość jak Krościenko impreza ma rekordową chyba liczbę całkiem oryginalnych pomysłów, ale nigdzie na zdjęciu nie widzę żeby ktoś wracał ze źródełka ze Stefanem (sic!) w butelce.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl