25.11.2018, 15:40 | czytano: 3344

Podhalańscy samurajowie w Kyoto (zdjęcia)

zdj. Szkoła Walki Yamabushi
Uczniowie i trenerzy Szkoły Walki Yamabushi wzięli udział w seminarium Kishinjuku, zorganizowanym przez mistrza Makoto Kojima w Kyoto (Japonia). Pobyt w Japonii połączony ze zwiedzaniem i treningami trwał siedem dni, a było co oglądać.
- Uczestnicy wyjazdu mieli okazję zobaczyć kilkadziesiąt świątyń, które w Kyoto są wszędzie, również kościół katolicki. Ponadto adepci Jujutsu zwiedzali złoty pałac Cesarza, zamek Shoguna wraz z przylegającymi ogrodami wokół tych wspaniałości. Była też okazja zobaczyć skansen, obejrzeć samurajów w akcji, zobaczyć domy japońskie, z zewnątrz jak i wewnątrz, bambusowy las i panoramę Kyoto, jak i wiele innych atrakcji, z których wymienię chociażby największą japońską bramę Tori, czy szkołę gdzie uczniowie sami dbają o porządek. A propos porządku w Kyoto nie ma koszy na śmieci na ulicach … nie ma również śmieci. Przez tydzień żaden adept Jujutsu nie znalazł na ulicy ani jednego śmiecia, czegokolwiek, co by można uznać za śmieć - opowiada Aleksander Kozieł.
Nie obyło się bez imprez towarzyszących typu karaoke, gdzie wszyscy śpiewali i dobrze się bawili. Był również bankiet na który zaprosił wszystkich Makoto Kojima. Można było popróbować ok. 40 japońskich potraw: sushi, sashimi, mochi, tempura, jakitori, ramen itp.

Głownem punktem wizyty w Japonii było oczywiście seminarium Kishinjuku w którym oprócz Polaków byli Francuzi, Anglicy i oczywiście Japończycy. Seminarium odbyło się w najstarszym Dojo jakie znajduje się w Kyoto. Ciekawostką jest, iż do tego Dojo nie są wpuszczani turyści. Można, tak samo jak świątynię obejrzeć to miejsce, zajrzeć do środka ale wchodzić czy robić zdjęcia - już nie. Dla uczestników seminarium zrobiono wyjątek.

Szkolenie skończyło się uroczystą promocją na wyższe stopnie Kishinjuku. I tak Christian Flament z Francji otrzymał tytuł So Shihan (główny instruktor w danym kraju). Natomiast Tytół Shihan (Główny instruktor w Dojo) otrzymali: Salur Onural - Anglia, Hideoki Kanazawa - Japonia i Aleksander Kozieł - Polska.

- Wyjazd był bardzo udany, następną wizytę połączoną z seminarium Kishinjuku Suan Kojima planuje w 2021 roku. Oczywiście jedziemy - zapowiada Sebastian Westrych, który zaplanował i zorganizował tegoroczny wyjazd.

opr.s/ zdj. Szkoła Walki Yamabushi
Może Cię zainteresować
komentarze
Olo30.11.2018, 07:51
Wielki to zaszczyt
KARATEKA28.11.2018, 11:37
Szacun Dostać Shihana od Japończyków w Japonii - niewielu ludzi w Europie spotkał ten zaszczyt. raz jeszcze szacun
ciekawy26.11.2018, 09:41
kto za to zaplacil?
ian.25.11.2018, 18:29
GRATULACJE ALEK tak trzymaj...jasiekw
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl