Ferie zimowe już za nami i w Zakopanem zrobiło się luźniej i spokojniej. Tradycyjnie najbardziej zatłoczonym miejscem w Zakopanem były Krupówki, które od kilku lat objęte są przepisami dotyczącymi parku kulturowego.
Mimo zakazu handlu obwoźnego, który jest zapisany w uchwale o parku kulturowym - chęć szybkiego zysku nie odstraszała ani przygodnych sprzedawców wszelkim możliwym towarem, ani tym bardziej "maskotek" naciągających turystów na wspólne zdjęcie za pieniądze.Straż Miejska nałożyła w zeszłym roku 119 mandatów na kwotę ok. 19,5 tys zł. To daje średnio 170 złotych mandatu, czyli kwotę, którą można odrobić w godzinę.To samo tyczy się interwencji. Przykładowo w grudniu 2019 Straż Miejska na Krupówkach interweniowała średnio raz dziennie. Przy takiej skali problemu, obecność strażników była całkowicie niezauważalna.
W poprzednich latach Straż Miejska jako rozwiązanie problemu wskazywała konfiskatę towaru. Tymczasem przez cały 2019 rok strażnicy dokonali konfiskaty towaru nielegalnym sprzedającym tylko 5 razy.
Może w tym roku sytuacja będzie lepsza i działania Straży Miejskiej będą bardziej widoczne na najsłynniejszym deptaku w Polsce. Szansa jest, bo do Straży Miejskiej w Zakopanem poszukiwane do pracy są cztery osoby. Może wzmocnienie personelu pozwoli na częstsze patrole na Krupówkach.
pk