Zakopiańscy radni uczcili minutą ciszy zmarłą honorową obywatelkę Zakopanego.
- Historia życia Heleny Garcia jest tragiczna, ale z dobrym finałem - zaznacza Jan Gluc, przewodniczący Rady Miasta Zakopanego, który przedstawił życiorys honorowej obywatelki miasta. - W 1942 roku w łapance została skierowana na roboty do Niemiec. W tłumaczeniu podano, że została dostarczona do "punktu skupu". Miała wówczas 14 lat, jednak musiano dodać jej dwa lata życia, które później przez wiele lat się ciągnęły - dodaje.W trakcie prac poznała Holendra, Manuela. W 1945 roku wzięli ślub. Na przełomie lat 70/80 wraz z mężem odwiedziła Polskę i Zakopane, gdzie zaprzyjaźniła się z jedną z rodzin.- W okresie stanu wojennego zorganizowała 10 transportów z żywnością po 25 ton każdy – mówi Jan Gluc.
Organizowała także zbiórki poprzez założoną fundację, aby wybudować w Zakopanem hospicjum dla osób z niepełnosprawnością intelektualną.
ms/