Niepodległość najpierw przyszła do Zakopanego

Święto Niepodległości przypadające na 11 listopada jest obchodzone także w Zakopanem. Jednak niepodległość do stolicy Tatr zawitała najwcześniej, bo już 30 października. - Pierwszym miastem, gdzie oficjalnie wypowiedziano posłuszeństwo władzy zaborczej, było Zakopane. Stało się to jeszcze w połowie października 1918 roku, kiedy na publicznym zebraniu zwołanym przez wójta Wincentego Regieca mieszkańcy Zakopanego podjęli rezolucję, że w związku z ogłoszeniem warunków pokojowych, wypowiadają posłuszeństwo władzy zaborczej podporządkowując się najjaśniejszej Rzeczypospolitej – opowiada samorządowiec i znawca historii Zakopanego. Do zbrojnego przejęcia Zakopanego doszło dzięki podstępowi. W obecnej siedzibie Starostwa Powiatowego mieściło się sanatorium i szpital czerwonego krzyża, gdzie przebywali ranni żołnierze austriaccy. Stacjonował tam także garnizon w postaci kompanii wartowniczej. - To stało się 30 października. - Podczas, gdy oddział wartowniczy ćwiczył rano musztrę przed budynkiem szpitala podszedł bez broni major Bolesławicz razem z ordynansem. W stanowczy sposób jako inspektor wydał rozkazy dowodzącemu oddziałem wartowniczym nakazując im złożyć broń w kozły. Ta broń została złożona w kozły, a następnie zarządzono bieg. Po tym biegu wezwał żołnierzy narodowości polskiej, a oni przybiegli. Wydane zostały im te karabiny, a pozostali żołnierze zostali internowani. W taki sposób zbrojnie przejęto władzę w Zakopanem. Następnie ta władza została przekazana Organizacji Narodowej, na czele której stał Żeromski – przypomina dzieje Zakopanego Piotr Bąk.

2 listopada w dzień zaduszny na zakopiańskim rynku, a obecnie Placu Niepodległości zaprzysiężone zostało wojsko, a także dyrektorzy poczty, kolei, dyrektorzy szkół, szefowie jednostek organizacyjnych publicznych, a także przełożony gminy żydowskiej.

ms/