11.01.2022, 15:32 | czytano: 6475

"Wyklęci, czy przeklęci" - NŚZAK prezentuje filmy dokumentalne o powojennym czasie na Podhalu

kadr z filmu
Twórcy filmów przedstawiają się tak: "My - Marek Zapała, Tadeusz Morawa oraz Janusz Zacharski - sympatycy Armii Krajowej, działamy w Stowarzyszeniu Niezależny Światowy Związek Armii Krajowej, porządkując historię z tamtych lat. Kolejny odcinek zatytułowali: "Wg IPN prawdopodobne jest, że Marian Chraca „Giewont” współpracował z UB po swojej śmierci…"
W przesłanym nam opisie czytamy:
"Zbrodnia ta nigdy nie wyszłaby na jaw, gdyby nie dokumenty znalezione w 1984 r. Skawie, na strychu, za kominem - pod dachem, remontowanego domu znaleziono łącznie 27 dokumentów. Wśród nich znajdowała się sporządzona przez dowódcę Józefa Świdra „Pucuła” vel „Mściciel” lista osób zamordowanych przez Wiarusów.

Z co najmniej 50 zamordowanych - na nadpalonej liście udało się ustalić 25 nazwisk.

Pod numerem 15 na liście widnieje Marian Chraca. W odnalezionych dokumentach znajduje się skradziony mu tymczasowy dowód osobisty z 7 lipca 1947r, dzięki któremu zidentyfikowaliśmy naszego bohatera.
Został zamordowany niewinny człowiek. Żołnierz Wojska Polskiego odznaczony za walkę i ofiarność w czasie wojny Brązowym Krzyżem Zasługi. Podejrzenia były fikcyjne.W styczniu 1945 r. Armia Krajowa została rozwiązana z uwagi na grożące żołnierzom represje ze strony NKWD.

Marian Chraca zastosował się do rozkazów, ale nie dostał prawa do sprawiedliwego Sądu w państwie, o którego istnienie walczył.

Wiarusy „poogniowcy” dzisiaj - dzięki „propagandzie” IPN są postrzegani jako bohaterowie, których poświęcenie i heroizm ma nieomal cechy boskie. W Waksmundzie na mszach świętych ksiądz Majchrzak w homilii porównuje J. Kurasia „Ognia” do Jana Pawła II!
Politycy, dziennikarze, Podhalanie i całe społeczeństwo - zostali wprowadzeni w błąd – więcej w reportażu


Propagowanie i reklamowanie przez organy państwa - bandytów – niedawnych współpracowników NKWD, członków PPR, MO, UB, – morderców, zabójców, gwałcicieli a przede wszystkim złodziei, nie jest i nigdy nie było w interesie Rzeczpospolitej Polski.
Dzisiaj krakowski IPN bagatelizuje i pomija te fakty. Gloryfikuje postać jak i działalność „Ognia” i jego ludzi, przypisuje mu heroiczne postawy, które nigdy nie miały miejsca i celowo pomija lub usprawiedliwia jego zdradę oraz liczne czyny kryminalne. Z psychopaty i antysemity - tragicznej postaci - poprzez nieustanną propagandę stworzył herosa naszych czasów.

Autorzy reportażu : Tadeusz Morawa, Janusz Zacharski, Marek Zapała - członkowie NŚZŻ AK
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Pamietam16.01.2022, 14:34
A ja jestem bardzo ciekaw co powiedzą pisowscy ogniowcy na Sądzie Ostatecznym.Czy będą mieli odwagę spojrzeć w twarz tym ośmioru dzieciom z rabczańskiego sierocińca i temu harcerzowi, którego morderca Ogień powiesił tylko za przyniesienie mu wyroku śmierci AK.I wszystkim innym niewinnym ofiarom...
I.P.N. koninki14.01.2022, 15:50
Panie Morawa Pana cynizm i strukturalne kłamstwa którymi się Pan posiłkujesz , sprawiają że nie kwalifikuje się Pan pod każdym względem do rozmowy ze mną. Ale coś Panu powiem w trzech punktach żebyś Pan zapamiętał na całe dalsze Pańskie życie . Po pierwsze zacznijmy może od tego masz Pan szacunku dla zmarłych ,którzy nie mają możliwości obrony i stawiasz się nad Panem Bogiem , który dusze tych zmarłych rozliczył , to niestety wystawia Panu świadectwo Katolika z obdartym sumieniem . Po drugie nie masz Pan nawet szacunku dla żywych, a wywiad przeprowadzony z Panem Andrzejem Smreczyńskim wystawia Panu obraz i metodę przesłuchania którą stosowało UB,SB,WSW i MO , urągającą w godność człowieka nie tytułującą człowieka ,,Pan,, , co wystawia Panu świadectwo wszechwładcy dla którego drugi człowiek jest drugiej kategorii. Zastawania to z skąd to pan wyniósł ,mam nadzieję że nie z domu bo to by była kompromitacja. Po trzecie zarzucasz mi Pan że piszę nie na temat ,chciałem Panu powiedzieć że piszę bardzo na temat, a że Pana intelekt tego nie rozpoznaje to świadczy o Pana nie kompetencji wypowiadania się w tym temacie. Czy Pan zastanawiał się z skąd Chraca wziął wyposażenie wojskowe itd, dlaczego Pan nie zapytał o to Pana Andrzeja , a po za tym cały ten film jest kompromitacją Pana i zdemaskuje pańskie działania żeby zabłysnąć tylko nie ma czym.
Tadeusz Morawa,syn żołnierza AK-WiN14.01.2022, 06:12
Panie Arturze co to za bzdury Pan wypisuje nie związane z tematem. Panu się lejce poplątały. Na końcu wypocin Pan piszesz, że 1 batalion 1 PSP AK ktoś ukradł? Batalion liczył ponad 200 ludzi-to już są mamoki.
Marek Zapała13.01.2022, 21:23
Drogi Panie Arturze : informacje podane wyżej w artykule powzięliśmy z akt Sądowych z 1947r oraz z 2013r. To nie ubowskie dokumenty, ale relacje oskarżonych i świadków tych zdarzeń. Reportaż jest dokumentem, który opowiada o zbrodniach bandytów, którzy zamordowali ? 50 osób w tym większość niewinnych cywili. Wśród nich jest ?Giewont?. Słusznie pan zauważył, że w 1 PSP AK w razie samowoli czy złodziejstwa groził Sąd Polowy i dowódca Borowy tego pilnował. S Ą D P O L O W Y prowadził dochodzenie. Były protokólarne przesłuchania, wywiady i na podstawie zgromadzonych dowodów wydawano wyrok. Samowolne grupy takie jak Ognia ? nie były nikomu podporządkowane i nie miały Sądów. Ich wyroki to decyzje podjęte często na podstawie pomówień, sąsiedzkiej nienawiści, zazdrości czy donosów. To jest cała różnica której nie rozumie IPN.
I.P.N. koninki13.01.2022, 18:48
No cóż, to coś co się tu słyszy jest językiem nienawiści, i totalnie bez znajomości historii , na dodatek pogrąża się śp. Mariana Chracę. Dowiadujemy się że bohater wstąpił po wojnie do Policji (wtedy nie była Policja tylko Milicja ), jeden Pan sprytnie przytaknął,, że to po wojnie ,, ,wygląda na to że to normalka dla niego, zresztą dalsze słowa Pana Andrzeja o milicji , wojsku zostały sprytnie wycięte .To jest inna sprawa nie będę w to wnikać widać czystą manipulację . Wiec spróbujmy wszystko poukładać bo ciężko wszystko zrozumieć językiem nienawiści ,zacznijmy może od tego dlaczego Pan nazywał odział ,,wiarusy ,, bandytami, co go tak uderzyło skoro broni ideały AK. Wiec jest rok 1944 r i tu się zaczyna pewna historia o zrzucie alianckim na ziemi limanowskiej tzw. zrzut ?na dziko?. Miało miejsce w końcu grudnia, kiedy część paczek zrzucono w rejonie Zbludzy. Wtedy inspektor mjr Adam Stabrawa ps. Borowy odnotował, że w czasie odbiorów zrzutów, w listopadzie i grudniu 1944 r., dochodziło do sortowania i przywłaszczania broni, konserw, zegarków, herbaty, papierosów, skarpet itp. przez dowódcę I Batalionu 1PSP AK. 3. Działo się to po za jego wiedzą, stąd o tej sprawie miał rozstrzygnąć podziemny sąd, już w kwietniu 1945 r. No ciekawie się robi bo pierwszy batalion (kryptonim "202") został sformowany głównie na bazie istniejącego oddziału partyzanckiego "Wilk". No i tu nam wyszła na jaw twarda ręka dowódców Więckowskiego Zawisza i Perekładowskiego "Przyjaciel", że dowódca pułku mjr Adam Stabrawa ps. Borowy chciał uruchomić sąd polowy . No i powoli nam się worek z rzeczami które ,,Wiarusy,, konfiskowali otwiera, odzież, cztery mundury amerykańskie, swetry, mydło, chusteczki do nosa, cztery pary spodni ,oficerki wojskowe i płaszcz skórzany , no rajtki wojskowe które Tacie Pana Andrzeja obiecał dać Maniek . Jak widać wszystkie te rzeczy pochodzą z rzutu i jak widać batalion 1PSP AK był bardzo bogaty bo dawał 4 mundury ,4 pary spodni itd. Oj Panowie normalny szok, lekcja do przerobienia , bo się z was w IPN -nie wyśmieją i dadzą wam motyczki żebyście przekopali teren , i jeszcze znaleźli coś z rzutu może dulary w ogrodzie Pana Mańka. Drodzy czytelnicy może wiecie w którym wojsku dają cztery mundury i cztery pary spodni, bo jak widzę to tylko w batalionie 1PSP AK, oj dobrze im tam było. Kto wie może kupił na jarmarku w mieście ,oj jakie niedobre te ,,Wiarusy ,, zabrały mu cały dobytek ,zastanawia mnie dlaczego Mamie Mańka skarbonki nie zabrali jak tacy byli bandyci, a zabrali wszystko co należało do AK. Manipulacje Panów zostały zdemaskowane, bo wszystko jest w dokumentach , co warto zaznaczyć że podczas akcji zrzutowych aliantów zachodnich na ziemi limanowskiej, przez cały 1944 r., nad czterema zrzutowiskami, pojawiło się aż dwadzieścia sześć maszyn, z czego z dziesięciu dokonano zrzutów. Zrzucono kilkadziesiąt ton sprzętu wojskowego, medykamentów, broni, żywności, radiostacji plecakowej, i ponad milion dolarów w gotówce i złocie. Warto by było sprawdzić czy wszystkie te rzeczy trafiły w odpowiednie ręce , bo wiadomo że w pierwszej połowie stycznia 1945 r., na terenie Szczawy, partyzanci stoczyli kilkudniową potyczkę z okupantem. Niemcy próbowali spacyfikować regularne miejsce postoju partyzantów. Doszło do walki w rejonie tartaku na Bukówkach, gdzie znajdowała się część zrzuconego sprzętu. Ostatecznie Niemcy wycofali się. Polskim partyzantów wsparły oddziały partyzantki radzieckiej. Wiadomo że sowieci w swoich szeregach mieli partyzantów białoruskich, którzy przed wojną służyli w wojsku polskim. Dzięki dobrej znajomości języka polskiego, nawiązywali znajomości i kontakty z żołnierzami 1PSP AK. Po wojnie problem zrzutów stanowił koronne oskarżenie, żołnierzy podziemia limanowskiego AK. Jak wspominał, to właśnie o zrzuty rozchodziło się miejscowej, nowej władzy. Wielu żołnierzy zostało aresztowanych. Wśród nich m.in. Cichociemny ppor. Przemysław Bystrzycki "Grzbiet", aresztowany w połowie 1945 r. w rejonie Szczyrzyca. Część z nich była zmuszona wyjechać na tzw. ziemie odzyskane. Nie licznym udało się wyjechać na zachód jak Majorowi Borowemu do Kanady, i to dzięki niemu wiemy o kradzieży batalionu 1PSP AK, za który w AK groził najwyższy wyrok.
mądry i skromny13.01.2022, 11:22
A co tu można zgłębiać- udawał AK-owca kiedy AK już nie istniało, był PSL-owcem ale swoim postępowaniem kompromitował obie te organizacje zupełnie jakby działał na polecenie propagandy przed wyborami z 19 stycznia 1947r. [tydzień po wyborach symbioza się skończyła i Ogień zniknął]. Korzenie polityczne Gomułków? Zadeklarowani wieloletni komuniści. Nie znam pana Morawy, Zapały [nie wiem czy jest krewnym Lamparta, czy to zbieżność nazwisk] umiem myśleć samodzielnie czego i tobie życzę.
Marek Zapała13.01.2022, 10:40
Ciągle zachowuje się jak ofiary losu - biedni, pokrzywdzeni, nierozumiani a wasi idole poświęcili tyle wysiłku, by ciemiężyć cywilną ludność Podhala i nie tylko /ale o tym w następnych odcinkach/. Wszystko to jest naciągane ? slogany - walczyli o Polskę z ludu ? ale nie Ludową ? z SL a Stronnictwo Ludowe współpracowało ściśle z Armią Ludową i Sowietami. Dlaczego ciągle domyślacie się, o co walczyli zamiast poczytać np. wspomnienia Potrzaska -który relacjonuje : mieliśmy Polskę z rządem w Lublinie? Przyprawicie ogniowcom kolejną brodę a pod spodem jest płacz matek, ojców i dzieci.
Poniżej awans ogniowców w UB
Rozkaz Nr.017 z dnia 21.03.1945r. :
1. Skierowanie:
Niżej wymienionych podoficerów i szeregowych, skierowuję do dyspozycji ,
Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, z dniem 21 marca 1945 r.
3. Zgodnie z wnioskiem zast. d-cy brygady im. gen. Bema, por. Ludwika SIELICKIEGO
niżej wymienionym podoficerom i żołnierzom nadaję stopnie wojskowe
S i e r ż a n t a

1. Plut. SRALOWI J. ; 2. ?? SZKLARZOWI T. 3. ?? BRYJOWI J.
4. Plut. KOLASOWI J. 5. ?? MUSIŁOWI J

K a p r a l a
1.St.Strzel. SRALOWI J 2. ?? FAŁTOWI L. 3. ?? PEKSA J.
4. ?? KUDASOWI J 5. ?? NIEMCOWI J. 6. ?? KURASIOWI K.
7. St. strzel. DROZDZ F. 8. ?? WIELOWSKIEMU S. 9. ?? KOZYRZE J.
10. ?? KOZYRZE S. 11. ?? BABULSKIEMU M. 12. ?? SZOKALSKIEMU B.

Szef Bazy Materialnego Zaopatrzenia
przy naczelnym Dowódcy W P. dla oddziałów
na tyłach wroga
[odręczny podpis] / PRZYTYCKI płk./
wydr. 2 egz.
otrzymują w/g rozdzielnika
Michał13.01.2022, 08:02
I znowu słowa,słowa, słowa...A ja się pytam dlaczego zginął Marian Chraca- partyzant por.Perekładowskiego "Przyjaciela"- cichociemnego AK? Czy Chraca-"Giewont" powrócił do Kraju bo kochał komunę (służył w kompaniach wartowniczych na terenie Niemiec) czy poprostu chciał wrócić do domu?Czy na kogoś doniósł, kogoś skrzywdził? Jeśli był konfidentem ( to takie najczęściej używane słowo przez zwolenników "majora") to dlaczego jego nazwisko widnieje na pomniku "Ognia" w Zakopanem? A jeżeli nie był zdrajcą,to dlaczego został zamordowany i ograbiony ze wszystkiego co posiadał? I jeszcze jedno- nie wycierajcie sobie Panowie gęb panem Tadeuszem Morawą "44" bo opinie na jego temat podczas długoletniego pobytu w więzieniach zawsze były podobnym tonie: " Zacięty wróg komunizmu, nie rokuje na poprawę"...
zwz13.01.2022, 07:10
ja z tutela, Panie z Waksmundu nie Waksmunda to córki najbardziej zaangażowanych konfidentów, tak za czasów okupacji niemieckiej jak i komunistycznej, na co są dowody i dokumenty. Co do reszty podobny przypadek. Warto pokusić się o rachunek sumienia i sprawdzić kim był dziadzio. Prawda boli, ale trzeba się z nią zmierzyć - później jest łatwiej żyć.

Mądry i skromny, proszę o zgłębienie wiedzy w temacie AK, a Ogień - nie propagandę morawy, zapały i tego trzeciego. Kolejno Stronnictwo Ludowe w Polsce po 45 to może zrozumiesz temat Żołnierzy Wyklętych na Podhalu i Lubelszczyźnie, jak i korzenie Gomułki polityczne, a szczególnie jego żony.

I ostatni Apel Do ZMZ jak chcecie być wiarygodni nie zmieniajcie pseudonimów na Podhale 24, bo każdy potrafiący czytać ze zrozumienie komentarze widzi, jak próbujecie sobie nabić poczytalności.
Słabe to.
Tadeusz Morawa, syn żołnierza AK-WiN13.01.2022, 05:46
Przytaczasz piękna kartę Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, który posługiwał się również nazwą Ruch Oporu bez Wojny i Dywersji, z drugiej strony potrafisz oczerniać z-ce kierownika WiN -Brygad Wywiadowczych na powiat nowotarski mojego św. pamięci Ojca. Musisz jeszcze wiele się nauczyć. Wydaje Ci się że pozjadałeś wszystkie rozumy ,może byś się w końcu przestał chować za pseudonimem Wektor i miał odwagę podąć swoje imię i nazwisko /.../
mądry i skromny13.01.2022, 04:26
Wektor- czy są granice przyzwoitości których nie przekroczysz? Czy przedstawiając młodszego Morawę jako syna milicjanta, nie wypadało by dodać że był też synem więźnia PRL-u? Wyrok 10 lat odsiedział prawie w całości co oznacza że nie poszedł na współpracę. Nazywasz siebie Polakiem i katolikiem a tak naprawdę to ośmieszasz Wiarę i szkodzisz Polsce.
Wektor13.01.2022, 00:01
Na własnej ziemi, polscy żołnierze wierni przysiędze byli tropieni jak zwierzęta, poddawani
brutalnym torturom i skrytobójczo mordowani. 1 marca 1951 roku pod murem więzienia przy ulicy
Rakowieckiej w Warszawie zamordowano siedmiu członków IV Zarządu WiN-u. To na ich cześć co
roku w ten dzień wspominamy żołnierzy całego podziemia antykomunistycznego. Wspominamy tych,
którzy stanęli do tej ostatniej walki na śmierć i życie. Wielu z nich straciło życie za murami
aresztów i więzień. Rodziny ich wyrzucono na margines życia, jako wrogów Polski Ludowej.
W całej Polsce są miejsca, w których po wojnie, w nierównej walce, przelewana była polska krew.
Przez lata wydawać się mogło, że skoro zginęli, to przegrali. Ale historię narodów należy
oceniać z innej perspektywy. Pamięć o nich stała się zarzewiem późniejszego odrodzenia do
wolności. To do Was, Bohaterowie Niepodległej, wołamy dzisiaj z wielkim szacunkiem
i wdzięcznością! Niech Wolna Polska nigdy Wam nie zapomni tej ofiary!

No cóż, "Wy - Marek Zapała, Tadeusz Morawa syn milicjanta MO, 3 miesięcznego żołnierza AK
oraz Janusz Zacharski".

Zapominacie jednak, że funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa przebierali się za partyzantów,
dokonując haniebnych czynów. W tamtym okresie lat 1944-1956 w Polsce grasowały bandy ludzi
niemających nic wspólnego z podziemiem niepodległościowym. W efekcie bywało, że ludność nie
rozróżniała dobrych od złych i następowały błędne oskarżenia wobec uczciwych żołnierzy.
Trzeba także dodać, że ludzie po wojnie chcieli żyć normalnie po piekle niemieckiego
zniewolenia. Niektórzy w poszukiwaniu tego spokoju wstępowali do ORMO, donosili na UB,
niektórzy żołnierze Armii Krajowej przeszli na stronę władzy ludowej, wskazując konkretne
nazwiska i miejsca ukrywania się oddziałów NSZ, NZW, WiN??. A Ogień ich likwidował bez
pardonu, nie mając skrupułów, i słusznie, bo co można zrobić ze zdrajcą, konfidentem, który
był winien śmierci kolegów z oddziału i osób (cywilów) wspierających odział. Dlatego był tak
znienawidzony przez UB. Na Podhalu przez długi okres nie można było zainstalować władzy
ludowej, bo kacyki (towarzysze) partyjne, bali się przyjeżdżać i propagować ideologię
komunistyczną. Ogień wzbudzał strach, to prawda, ale kto najbardziej bał się ognia?
Najbardziej bało się bezpieczeństwo (UB) i jest na to dużo przykładów. Ale to inna opowieść,
na inną okazję.

Nie ma sensu poświęcać wam więcej czasu, odpisywać, przytaczać czym jest patriotyzm,
czym jest miłość do wolnej Polski i prostować waszych nowalijek. Piszecie, co chcecie,
papier i internat przyjmie wszystko, przyjmuje inną strategię, będę przypominał, czym
było bezpieczeństwo publiczne, jakich metod używało w walce z podziemiem niepodległościowym,
w jaki sposób perfidnie mordowało i co robiono z rodzinami niezłomnych. I proszę wszystkich
zainteresowanych, aby wrzucali historie barbarzyństwa UB pod wpisami "ZMZ" (Zapała, Morawa,
Zacharski), aby czytelnik miał porównanie, kto bardziej mordował, Ogień czy bezpieczeństwo.
Chodzi tu o całą Polskę nie tylko o Podhale, pomijanie faktów z innych części Polski byłoby
niezrozumiałe. Przede wszystkim chodzi o młode pokolenie, które musi mieć porównanie czym była
władza ludowa, i jakich metod używała do zniewolenia polskiego narodu. I jakich środków
należało użyć, aby przeciwstawić się tej CZERWONEJ BANDZIE.

NIGDY WIĘCEJ WOJNY I KOMUNIZMU (SOCJALIZMU).
balbus12.01.2022, 21:33
@ Franek ; opanuj się,chyba nie jesteś we wrzątku kompany,ja nie kończyłem WUML,czerwony,kapuś,ubek,sb,zdrajca,konfident,zawsze piszę z małej bukwy to pozostałość po ukończonej szkole w Międzyczerwiennym, jeśli komentujesz mój wpis to czytaj uważnie i ze zrozumieniem,nie przypisuj mi tego co nie naskrobałem, wot PANIAŁ
mądry i skromny12.01.2022, 19:12
Do balbus- to ty nie słyszałeś o jego ciotce- na Zimną Zośkę imieniny obchodziła a on ja wtedy odwiedzał, a jak nie mógł, to wysyłał jej pocztówkę z widokiem ośnieżonych szczytów Tatr, bo Zośka, ta Zośka....nie lubiła ciepłej wódki.
Franek12.01.2022, 18:42
do balbus: wpuść chłopa do urzędu - to atrament wypije. Czy ty oszalałeś. Nie na darmo mądry i skromny zastosował przenośnię literacką - chciał zobaczyć z kim ma do czynienia. dezerter to nie major i tłumaczenie że służył w innym oddziale AK - to kompromitacja. Dezertera z Polski na
Białoruś chcecie ukrzyżować a dezerter Ogień zdradził AK i skumał się z NKWD i PKWN z Lublina. Według was prawa powinny obowiązywać wszystkich oprócz majora wiecznego dezertera. I jeszcze jedno - gdzie ty chodziłeś do szkoły - wstyd, ledwo piszesz na dwójkę...
balbus12.01.2022, 15:06
@ mądry i skromny:ale inaczej, tak to jest jak komuś zaczyna się coś niedobrego robić z szarymi komórkami,pieprzy się nie dorzeczy:,,Ogień ...na nogach z ruskimi przyszedł, ...Zośkę Gomółkową odwiedził bo to była jego zaginiona ciotka"??? to jest przykład na tworzenie ,,nowej historii" o mjr Ogniu,a nuż znajdą się naiwni i zaczną to powielać i oto chyba tu chodzi ?
,reszty szkoda komentować?
mądry i skromny12.01.2022, 12:18
I znowu te same kłamstwa i mozolne pisanie historii od nowa półprawdami i przemilczeniami. Ogień istotnie nie przyjechał na ruskim czołgu tylko na nogach z ruskimi przyszedł. Nie zdradził ideałów AK-wskich tylko je po swojemu zmienił. Nie jest spadkobiercą LWP a Zośkę Gomółkową odwiedził bo to była jego zaginiona ciotka, a on był bardzo rodzinny. Tischner całe życie bronił Ognia i opowiadał o miłości do drugiego człowieka- jak to godził? Nie wiem. A jak znajdziemy haki na Morawów to niewinność Ognia zajaśnieje w pełnym blasku. Tak to szło- zwz?
ja z tutela12.01.2022, 11:48
ZWZ to te Panie z Waksmundu, to ten gorol z Wroblowk, Ostrowianie, na czołgach przyjechali? Ciekawa teoria. Oglądałam wszystkie filmy i wszystko co tam widziałam przypomina mi opowiadanie dziadków, rodziców, czy też sąsiadów. Wiele ich było. Jak Ogień pił jak rabowali krowy - ostatnie żywicielki, jak nie mieli litości że będzie jeszcze większy głód. Kto miał dobrze? Ten co z nimi przetrzymywał. Dużo wody w Dunajcu uplynie zanim zapomnimy o tym jak było naprawdę.
zwz12.01.2022, 06:33
z tutela ja myślę, że jest wręcz odwrotnie. Ci co przyjechali na czołgach ruskich i zdradzili ideały AK mają dziś wiele do powiedzenia bo prawda boli, a tym bardziej prawda o najbliższych. Walka 4 pokolenia spadkobierców Wojska Polskiego, z spadkobiercami Ludowego wojska polskiego trwa i będzie trwać. Ale jak powiedział Tischner prawda o nich borni się sama, bo tylko prawda jest ciekawa. Tadziu nie uznaje dokumentów IPN, lecz przyjdzie dzień kiedy wypłyną inne dokumenty o których nie mają pojęcia pracownicy IPN z nim na czele.
Wyjcie, bo to wspaniałe wycie jak zawsze przed rocznicą.
A Wiarusy robili dobrą robotę, bo znali doskonale zdrajców!!!!
z tutela11.01.2022, 21:22
Kto tu żył i miał dziadków, rodziców i sluchał ich opowieści ten nigdy nie powie ze Banda Ognia to bohaterzy. Ten kto nie z tutela czyta bzdury twierdzi że bohater. Duzocwody w Dunajcu upłynie i może wtedy kolejne pokolenia zapomną?
mądry i skromny11.01.2022, 20:32
Zaraz się zaczną pytania KTO ZDRADZIŁ- zeznania matki uznają za niewiarygodne a skórzany płaszcz można kupić w każdym sklepie ze skórzanymi płaszczami- choć niewykluczone że główny nurt pro-Ogniowców nie będzie bronił Wiarusów uznając ich za zbędny balast.
Tadeusz Morawa,syn żolnierza AK-WiN11.01.2022, 19:59
Prosimy o kontakt rodziny osób pokrzywdzonych przez ruch ogniowski i Wiarusów.Czy jest rodzina albo czy ktoś zna sorawę zamordowania Marii Chudoby w styczniu 1946r. Zwłoki rozpoznał Andrzej Tętnowski z Szuflowa nr 19 i Józef Batkiewicz z Kowańca 92 w Nowym Targu.
777 swój11.01.2022, 19:54
do rudej,,,,,,,,,, to nie słuchaj dziadków,bo już mieli napewno skleroze i mówili co tam im się nawinęło w j ezyku,,,,///////
swojak i wojak........11.01.2022, 19:48
Ile wy macie dużo ,,tych lat,,, co tak BARDZO DUŻO wiecie, ale aktorami jesteście pseudowspaniali jak czytam już od pewnego czasu wasze komentarze,dali byście już spokój sobie ,,mosci panowie//////

,
ta ruda11.01.2022, 19:39
W pełni się z panem zgadzam, pamiętam wspomnienia moich dziadków o tych pseudo bohaterach. Owszem, ogniowcy walczyli dzielnie z dobytkiem i życiem bezbronnych ludzi.
Marek Zapała11.01.2022, 19:26
Nie mogę doczekać się jakiegokolwiek komentarza, to znaczy, że reportaż jest czytelny. Dla nas też było szokiem, gdy odkryliśmy kulisy tych zbrodni. Nieznane 50 - pięćdziesiąt osób zamordowanych przez Wiarusów na terenie Czarnego Dunajca i Rabki - to przerażające. Manipulacje pracownika IPN dr. Korkucia zostały zdemaskowane. Zapraszamy do następnych odcinków. Wkrótce odcinek 4 - o zagładzie nowotarskich Żydów.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl