11.03.2023, 11:57 | czytano: 964

102 rocznica urodzin Jerzego Rasławskiego, więźnia Palace i niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz

Brama w Auschwitz
Poznajcie Jerzego Rasławskiego. Urodził się 2 marca 1921 roku w Szczawnicy. Był studentem. Więziony w Palace trafia do KL Auschwitz transportem z 10 stycznia 1941 roku. W transporcie tym znaleźli się również inni mieszkańcy z Zakopanego, Niwy i Sieniawy.
"W mroźny zimowy wieczór 10 stycznia 1941 roku na rampę kolejową w pobliżu Bauhofu wjechał pociąg wiozący kolejny transport, liczący 271 mężczyzn zabranych z więzień: w Tarnowie (169 osób) i Montelupich w Krakowie (102 osoby).
Tu czekali na nas oprawcy, kompania obozowa SS – wspomina po latach Stanisław Serafini (nr 9307)- Zgotowała nam ona w błyskawicznym tempie mrożące krew w żyłach przyjęcie. Wśród okrzyków - <> - oraz donośnego szczekania i ujadania psów, którymi nas szczuto, esesmani zrzucali nas z wagonów, bijąc kolbami karabinów. Popychali nas oraz kopali podkutymi butami, gdzie popadło."

Wystraszonych i zupełnie zdezorientowanych mężczyzn ustawiono piątkami i popędzono na obozowy plac apelowy, a stamtąd, po kolejnym przeliczeniu, wprowadzono do bloku nr 25 (wówczas 17), gdzie stłoczeni w jednej izbie dotrwali do rana.

Wczesnym rankiem nowo przybyłych poddano rutynowej procedurze rejestracji. Wszystkie związane z tym czynności, a więc oddanie własnej odzieży, golenie, strzyżenie, kąpiel, dezynfekcja, odebranie obozowej odzieży, musieli wykonywać w przepisowym obozowym tempie, to znaczy w biegu. Przy akompaniamencie wściekłych wrzasków esesmanów, bici pałkami, przebiegli do bloku 9 (obecnie 24), gdzie spisano ich personalia i wydano numery obozowe, od 9133 do 9403. Od tego momentu stali się więźniami – "numerami" KL Auschwitz."

KSIĘGA PAMIĘCI
Jerzy Rasławski stał się od tamtego czasu numerem 9276. Jego dalsze losy nie są znane...

opr. Sebastian Śmietana
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl