Wakacje w pełni – w Tatrach i na całym Podhalu takiej liczby turystów nikt się o tej porze roku nie spodziewał. I siłą rzeczy sporo pracy mają pogotowia górskie jak i lekarze i opieka medyczna. W ostatnich dniach zanotowano sporą liczbę zasłabnięć, omdleń i zaostrzeń chorób układu krążenia na górskich szlakach. Rozmowa z dr. Arturem Klechą ordynatorem Oddziału Kardiologicznego Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu.
Panie doktorze, mamy w ostatnich dniach sporo zasłabnięć, jeżeli chodzi o chorobę układu krążenia w Tatrach. Rozumiem, że jeżeli leczymy się kardiologicznie, warto przed wyprawą w Tatry skonsultować ten pomysł ze swoim lekarzem. 
Rozumiem, że tutaj patrząc na przykład na to, co się dzieje za naszymi oknami, nakładają się kilka czynników. To wysiłek fizyczny, ale też wysokie temperatury, które nawet zdrowej osobie dają się we znaki.
- Góry wymagają od nas wszystkich troszkę większej kondycji fizycznej. Trzeba pamiętać o wysokiej temperaturze wysokiej, o zmianach pogody, która w górach zmienia się dość gwałtownie. Trzeba pamiętać także o tym, że na wyższych wysokościach mamy nieco niższe stężenie tlenu. A więc to są takie warunki, troszkę bardziej wymagające.
O czym? Powinni pacjenci chorujący na serce pamiętać planując wyprawy w góry? Najlepiej zapytać swojego lekarza. Czy mogą? Po drugie, trzeba mierzyć siły na zamiary? Nie jest dobrze, jeśli pacjent wybiera się od razu w wysokie góry bez żadnego przygotowania. A więc planując taką wyprawę dobrze byłoby troszkę poćwiczyć – może pojeździć na rowerze, może basen, dłuższe spacery. Żebyśmy się nie wybierali od razu z domu, jedziemy do Zakopanego i idziemy w wyższe góry.
- Pamiętajmy o tym, żeby zwłaszcza te osoby obciążone chorobami kardiologicznymi w starszym wieku, unikały tych wysokich temperatur, a więc unikajmy tej pory około południowej. Wybierajmy trasy mniej wymagające na początek. Pamiętajmy o odpowiednim ubiorze. To wygodne obuwie, odzież która umożliwia zabezpieczenie przed przed deszczem ,wiatrem. Ale też taka, którą można łatwo ściągnąć jeśli będzie dość duży upał. Pamiętajmy o wodzie, o płynach, żeby się nie odwodnić. Okrycie głowy również jest bardzo ważne.
Najlepiej, gdybyśmy się wybierali w te góry w towarzystwie. Pacjent chorujący na serce nie powinny się wybierać sam na takie wycieczki.
- Oczywiście są pewne sytuacje i pewne schorzenia, gdzie pacjent nie powinien wybierać się w góry. Przynajmniej te te wyższe. Na pewno pacjent w po przebyciu w nieodległym czasie zawału serca, tak do pół roku. Raczej powinien zrezygnować z takich wypraw. Dotyczy to także pacjentów z przewlekłą niewydolnością serca. Oni również nie powinni planować takich górskich tras. I tutaj wraca do tego, co powiedziałem na początku: proszę zawsze zapytać swojego lekarza, niekoniecznie kardiologa lekarza rodzinnego, który nas zna i który nam powie, co jest dla nas bezpieczne, a co, a co nie.
Rozumiem również, że powinien pamiętać o lekach. Często bowiem zdarzają się sytuacje, że ktoś bierze leki stale i nagle okazuje się, że ich zapomniał.
Leki kardiologiczne zazwyczaj są zażywane systematycznie. Więc niezależnie w jakiej jesteśmy sytuacji, powinniśmy je zażywać.
Źródło: PszS w Nowym Targu
