28.08.2023, 13:32 | czytano: 3135

Jacek Sowa: Nowy Targ po staremu - Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie...

"O przebaczenie pokornie proszę, że troszkę pieprzna będzie balladka, którą wygłoszę" – takimi słowy zwrócił się ongiś do widowni teatru „Ateneum” Wojciech Młynarski podczas koncertu, po którym miałem zaszczyt poznać tego wspaniałego barda i szermierza słowa polskiego.
Co ma wspólnego z tym nasze miasto, o którym tak chętnie piszę, choć nie zawsze pochlebnie? Otóż codzienne wędrówki jego ulicami, (coraz częściej pieszo, bo za kółkiem już za chwilę się nie da), co raz przynoszą nowe uwagi i coraz głębsze przemyślenia.
Owszem, pięknieje to nasze miasto, ronda pięknie nazwane, mosty ukwiecone i podświetlone, witryny sklepowe na bogato i salon samochodów z całego świata w Rynku, który może konkurować z wieloma bardziej zabetonowanymi agorami naszego mlekiem i miodem płynącym kraju.

Upały wydłużyły kolejki do lodów, wyłączając przy okazji nowotarskie Di Trevi, które nie pryska wodą zapewne z obawy przed rozpylaniem legionelli, zrzucanej na nasz kraj przez drony Łukaszenki. Przed upałem pochowały się kleszcze, nie znajdując schronienia nawet w kępach traw, obficie zarastających krawężniki głównych ulic miasta. Na chodnikach nie brak pułapek, jak choćby pozostałość po wiekowym pniu tuż przy przedszkolu na Szaflarskiej. Ale któżby zwracał uwagę na takie drobiazgi, skoro tę strategiczną arterię zdobią architektoniczne pomniki niejakiego pana Kleksa, eee, pardon – Klapka, skądinąd ambasadora podhalańskiej metropolii. To kamieniczna ruina vis a vis Królowej Jadwigi, czy monumentalny szkieletor, uatrakcyjniający wylot obwodnicy nieopodal królestwa big maca i obrosła chwastami dawna zajezdnia PKS przy Ludźmierskiej.

Przytaczanie przykładów zakrawa już na wołanie Katona Starszego Cenzora, lecz nasza góralska Kartagina, niszczona od dawna zaniechaniem i niekompetencją nieudacznych komesów, wymaga jednak szybkiej interwencji, bez czekania na młodego Scypiona Emiliana w lokalnym wydaniu. Działania wyższej rangi, o której pisali przed wiekami Skarga i Frycz Modrzewski, zostawmy na połowę października…

Uciążliwości dnia codziennego Nowego Targu nie ubywa i co irytujące, poprawy nie widać; arogancja wykonawców przenosi się na dolegliwości komunikacyjne i tu nie chodzi o paniusie z ich wypasionymi brykami, stawianymi przed sklepem w poprzek chodnika. Chodzi o wszystkie służby, które dbają o nasz chleb powszedni: dostawcy, służby komunalne, karetki pogotowia. Porozmawiajcie z tymi pracownikami, co sądzą o tym bałaganie, nie tylko na Waksmundzkiej, Nadwodnej, Zaciszu, na terenie dawnego Kombinatu, czy kilku jeszcze innych rozwalonych ulicach; a dziur przybywa. Zapytajcie nowotarskich przedsiębiorców, którzy łatają dziury w budżecie stolicy Podhala…

Dobrze, że coś się robi dla poprawy infrastruktury miasta, tylko, na miłość boską, dlaczego wszyscy naraz? Czy ktoś to koordynuje, czy ktoś nad tym panuje, czy ktoś to rozlicza? Kiedy aula miejskich rajców eksploduje po kolejnej dawce samouwielbienia włodarzy? Bo skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle?
Młynarski określił to, że: faceci co wokół się snują są już tacy, że czego dotkną, zaraz zepsują. Niech zatrą ręce…lecz ta myśl im wzrok rozpromienia, że tyle jeszcze jest do spieprzenia, a będzie więcej…Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie?

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam…

Jacek Sowa
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Maniowianin31.08.2023, 12:53
Wracaj szanowny panie do Warszawy, nas nowotarżan zostaw w spokoju
Hej30.08.2023, 14:43
Dla Boga, panie redaktorze! Warszawa zalana! A Ty się nie zrywasz? Do samochodu nie siadasz? Pompy nie zabierasz? Felietony jeno o Nowym Targu piszesz? Stolicy ratować nie chcesz? Ostaw nas jako te sieroty i ruszaj! Stolica w potrzebie! Ratuj, pompuj i nie wracaj!oooo jeee
Sowoosowo30.08.2023, 13:45
Dlaczego więc "tamtejszy" i "miejscowy" nie śkrabną się z imienia i nazwiska tylko "wypuszczają" biednego /.../ aby ponarzekał krytykując władze miejskie. To dopiero jest ujadanie zza płotu. Walec jedzie- szczeka, asfalt leją-szczeka, remontują - szczeka, nie remontują- ujadanie słychać. Dobrze, że remontują. Jak każdy remont o te bywają uciążliwe ale trzeba przeżyć. Nowotarżanie przeżyją i będą zadowoleni. Pan przyjezdny (pół życia spędził poza naszym Miastem) felietonista podpuszczany niechaj nie jątrzy. Jak coś nie pasuje to w Szwagropol i fruu do Warszawki. Tylko czy będzie się gdzie zatrzymać by podjadać zza płotu ?
Tamtejszy29.08.2023, 14:20
Do Miejscowego: Święte słowa, kolego! Wszystkie podwórkowe kufelki potrafią ujadać zza płota, a gdy wybiegną na ulicę, pierwszy lepszy motor je przejedzie. A pierwszy Upss...
Katon Najmłodszy29.08.2023, 12:41
Wow! Lingua latina tibi, dominus Sowa, ignota non est!
miejscowy29.08.2023, 11:33
Naszła mnie taka myśl,ciekawe,gdyby komentarze należało podpisać imieniem i nazwiskiem,to czy było by tyle opluwania autora za to,co widzi w N.Targu.Wykonawcy mają robotę w dużym poważaniu i wleką się te remonty niemiłosiernie.Ale ,resztę sobie dopowiedzcie.
Upss29.08.2023, 06:08
/.../. A tu rozkopane, remontowane i źle się redaktorkowi jeździ. No...tragedia. A w Warszawie...sie jeździło. Siadaj pan do samochodziku i wio do Warszawki. Porównaj, posprawdzaj i już z tamtej okolycy napisz prawdę w kolejnym felietonie. A jeśli coś nie pasuje tu na miejscu...wracaj waść do stolycy!
By me29.08.2023, 03:40
Dlaczego wszyscy naraz? Bo lato trwa krótko? A w zimie trudniej ryć w ziemi? Niech autor się zastanowi kiedy sam robi remont w domu ?
AA28.08.2023, 20:50
Jaka infrastruktura jak na Waksmundzkiej przed mostem dziury takie że nie można przejechać
Tamtejsza28.08.2023, 19:04
Do Jakoba: Pachniesz mi tępym biurokratą, który chodzi po NT, jak po swoim folwarku i nie obchodzi go to, co przeżywają jego mieszkańcy; byle się słupki zgadzały. Więc "cem" nie jest jeden a bałagan w mieście właśnie politycznie was utopi przy urnach. A za ś.p. poprzednika nie było takiej takiej arogancji i niekompetencji pilnujących stołków urzędasów; Walduś to nie Gienek! A w tej żółci jeszcze w pośpiechu narobiłeś literówek...
avivat28.08.2023, 16:56
Super felieton.
Czytelniczka28.08.2023, 15:55
W 3. akapicie chyba powinno być płynącego kraju. Często zdarza się, że nie sprawdzamy napisanego przez siebie tekstu, a trzeba.
Czytelniczka28.08.2023, 15:55
W 3. akapicie chyba powinno być płynącego kraju. Często zdarza się, że nie sprawdzamy napisanego przez siebie tekstu, a trzeba.
Do Jakob28.08.2023, 15:39
Jakob ty się poprawnie pisać naucz! Tyle lat żerujesz jak larwa na podatkach obywateli, a pisać dalej nie potrafisz.
szuser28.08.2023, 15:22
SKS panie Sowa SKS, faktycznie pora na "coraz głębsze przemyślenia" a najlepiej to spacerek ale już bez pisania po łacinie bo wstyd.
hulajnoga28.08.2023, 14:20
Nawodnia rozkopana i dłubana powolutku bez pośpiechu a do tego jakiś łebski gość wymyślił ciąg dalszy remontu Waksmundzkiej i ul. Doroty zamknięta. Brawo. Widać ze wiceburmistrz mieszka poza Miastem bo chyba nie ma zielonego pojęcia o tym jak tu się przemieszcza autem. Korki jakich Nowy Targ nie widział, końca nie widać i do tego sezon turystyczny a turyści za Google pchają się w Sikorskiego potem Bałęzowe i Anny i pozamiatane na całego. Trzeba chyba postawić bramki i brać klimatyczne za ten syf który tu przejezdni zostawiają
Jakob28.08.2023, 13:40
A czy autor zna coś takiego jak realizacja projektów? Czy wie że jak się kasę z rządu dostaje to ma się rok na zrobienie? A jak nie to po kasie ? Czy autor wie co to przetargi? Chyba nie bo cem ma jeden ...polityczne ataki. Samouwielbienie dla poprzednika obecnego burmistrza sprawia, że Pan nie podoba się Nowy Targ. Niech auto wróci gdzie był albo nabędzie elementarnej wiedzy z funduszy zewnętrznych i robienia projektów. No chyba że autor i jego teksty mają jeden cel... atak atak atak...wiadomo wybory tuż tuż.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl