NOWY TARG. Prace przy przy ulicy Nadwodniej nakłoniły naszego Czytelnika do napisania listu. "Widać już prawie finisz tych prac, jednak właśnie na tym etapie trudno zrozumieć jaką logiką kierują się wykonawcy" - zastanawia się p. Marek.
I wyjaśnia swoje obiekcje: "Układając chodniki pozostawiane są odcinki, którymi nikt już od jakiegoś czasu się nie interesuje, a tymczasem z zapałem budowany jest plac od strony Dunajca, chyba parking. I tu pytanie, czy od parkingu nie powinno być ważniejsze skończenie chodników by mieszkańcy mogli bezpiecznie wychodzić z domów."s/