Mecz Walka Ziętary - Tekst urodzinowy

Urodzony w Nowym Targu hokeista już jako siedemnastoletni junior debiutował w drużynie „Podhala”, która w 1966 roku zdobyła swój pierwszy z dziewiętnastu tytułów mistrza Polski; Walek uczestniczył w jedenastu z nich jako zawodnik, dwunasty dołożył jako trener.Mając 19 lat został najlepszym napastnikiem i strzelcem na mistrzostwach Europy w Helsinkach w 1968 roku, trafiając do piątki gwiazd turnieju.

Przez blisko piętnaście lat dominował na krajowych i zagranicznych taflach w czasach, kiedy rodzimy hokej należał do światowej czołówki. Rozegrał 467 meczów w hokejowej ekstraklasie, zdobywając 380 bramek.


179 razy zakładał biało-czerwoną koszulkę reprezentacji kraju, której przez wiele lat był kapitanem, a dla której zdobył 72 gole. Jedenaście razy występował na mistrzostwach świata, dwukrotnie na igrzyskach olimpijskich. Trzykrotnie dzierżył „Złoty kij” najlepszego hokeisty sezonu; za całokształt kariery uhonorowany Super Orłem.

…Walenty Ziętara był w latach siedemdziesiątych XX wieku najwybitniejszym hokeistą w kraju. Utalentowany i świetnie wyszkolony napastnik nowotarskiego Podhala miałby wówczas miejsce w każdej zawodowej drużynie NHL… - tak wyraził się o nim Dariusz Szpakowski – wieloletni sportowy komentator radiowy i telewizyjny.

Walenty Ziętara – kiedyś hokeista światowej klasy, potem trener z perfekcyjnym warsztatem i intuicją, ale przede wszystkim góral z krwi i kości, który ma swoje zasady i przekonania. Jego życiorys przeplatają wydarzenia równie piękne i szczęśliwe, jak i przykre, czy wręcz tragiczne. I równie często skomplikowane… Nie był to czas ciągłej szczęśliwości, gdyż były momenty, kiedy jego kariera wisiała na przysłowiowym włosku. Były to lata, którą przeplatały smutne momenty, takie jak śmierć rodziców i brata.. Kontuzje pozostawiły trwały ślad na zdrowiu i sprawności wirtuoza hokejowej tafli, kilka zawałów serca, niedawno śmierć ukochanej żony, a ostatnio wypadek drogowy. W takich chwilach człowiek jest bliski załamania. U Walka to czas życiowej dogrywki - czy uda mu się wyjść z niej zwycięsko, czy będą jeszcze rzuty karne? Doliczony czas gry to okaże…


Tacy ludzie jak Walenty Ziętara nie rodzą się na kamieniu, więc na 75. urodziny należy życzyć mu jak najlepiej. To był bez wątpienia jeden z najwybitniejszych zawodników w historii polskiego hokeja na lodzie.

Jacek Sowa