Poznajcie Władysława Klempkę. Urodził się 22 marca 1916 roku w Rabce. Do KL Auschwitz trafił transportem z 14 listopada 1942 roku. W transporcie tym znalazł się również Adolf Grenik, urzędnik urodzony w Krościenku.
"14 listopada 1942 roku Sipo u. SD z Krakowa skierowało do KL Auschwitz 71 mężczyzn, których w obozie oznaczono numerami 75660-75730.Przywiezieni w tym dniu więźniowie – aresztowani z różnych powodów – wcześniej zostali osadzeni w więzieniu Montelupich. (...)Według relacji więźnia Piotra Nawrota (nr 75689), przeznaczonych do wywiezienia tym transportem mężczyzn przywieziono najpierw samochodem na ulicę Pomorską i tam spisano ich personalia. Później ponownie załadowano więźniów do czterech samochodów i około godziny 10 nastąpił wyjazd z Krakowa. Relacjonujący – siedząc z brzegu samochodu – scyzorykiem zrobił w plandece niewielki otwór, przez który obserwował trasę podróży. W Chrzanowie, na podstawie drogowskazów, nie miał już żadnych wątpliwości, dokąd są wiezieni.
Rozładunek transportu nastąpił w obozie macierzystym. Więźniów ustawiono piątkami przed bramą wejściową. (...)
Więźniów sprzed bramy zaprowadzono do bloku nr 26, gdzie poddani zostali czynnościom związanym z przyjęciem do obozu: kąpieli i dezynfekcji, strzyżeniu włosów na całym ciele, fotografowaniu. Wydano im tam obozowe pasiaki i przydzielono numery, które wytatuowane zostały w terminie późniejszym. Po zakończeniu procedury przyjęcia, więźniom urządzono półtoragodzinną "gimnastykę", polegającą między innymi na wyskakiwaniu przez okno i powrocie biegiem na salę. Było to – po trudach podróży i przy doskwierającym głodzie – bardzo uciążliwe.
Po opisanych "ćwiczeniach" zaprowadzono więźniów do bloku 9a, gdzie blokowy oznajmił, że "będzie ich wychowywał". Jeden z przybyłych w tym dniu więźniów załamał się i powiesił wieczorem w ubikacji."
Od tamtej pory Władysław Klempka stał się numerem 75724. Został przeniesiony w 1944 roku do KL Neuengamme. Przeżył piekło niemieckich obozów koncentracyjnych.
opr. Sebastian Śmietana