Poznajcie Mieczysława Fąfrowicza. Urodził się 13 maja 1921 roku w Nowym Targu. Był rolnikiem.
Do KL Auschwitz trafił transportem z 5 kwietnia 1941 roku."5 kwietnia 1941 roku przywieziono do KL Auschwitz transport więźniów zabranych z więzienia w Tarnowie ( 536 osób ) i Montelupich w Krakowie ( 397 osób ), skierowanych przez Sipo u. SD w Krakowie. (...)Rankiem 5 kwietnia wyprowadzono z więzienia w Tarnowie kolumnę więźniów i pod eskortą żandarmów zaprowadzono na dworzec kolejowy. Więźniów załadowano do krytych wagonów towarowych. W Krakowie-Płaszowie do pociągu dołączono wagony z więźniami, przywiezionymi samochodami wojskowymi z więzienia Montelupich. Warunki transportu były katastrofalne. Z powodu załadowania do wagonów maksymalnej liczby osób, panował w nich tłok, zaduch, wysoka temperatura, brakowało powietrza i wody. Więźniowie zrzucali z siebie ciepłą odzież, ale niewiele to pomagało. Wieu nie wytrzymało trudów podróży i zmarło już w czasie transportu.
W godzinach popołudniowych pociąg przybył na przyobozową rampę kolejową w KL Auschwitz. Przy akompaniamencie wrzasków esesmanów i szczekania psów, bici i kopani więźniowie w pośpiechu opuszczali wagony. Wymęczonych podróżą, sponiewieranych i przerażonych ustawiono w kolumnę i popędzono na plac apelowy w obozie. Tam odbyła się " ceremonia powitania " i przegląd, podczas którego esesmani zdzierali więźniom zawieszone na szyi złote i srebrne łańcuszki z medalikami i krzyżykami. Po rejestracji nastąpił przydział więźniów do różnych bloków mieszkalnych, m.in. 3A,5,18 oraz do komand roboczych."
KSIĘGA PAMIĘCI
Dalsze Jego losy archiwum Muzeum Auschwitz-Birkenau nie są znane...
opr. Sebastian Śmietana