31.10.2013, 11:14 | czytano: 1540

Graniczne przyjaźnie

Hokeistki i unihokeistki MMKS Podhale Nowy Targ po drugiej stronie Tatr wzięły udział w zajęciach w ramach projektu „Równe w hokeju, równe w życiu – transgraniczna współpraca na rzecz sportowych równych szans” współfinansowanym przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska – Republika Słowacka 2007-2013.
- Był to drugi zjazd – informuje Włodzimierz Mamak. - Pierwszy miał miejsce w Nowym Targu, miejscem drugiego spotkania był Prešov. Unihokeistki zmierzyły się z zespołem z Tvardošina, a hokeistki z miejscowym zespołem. Zajęcia odbywały się dwutorowo. Były ciekawe warsztaty dotyczące zarządzania czasem, na których uczestniczki poznały sposoby jak efektywnie zarządzać czasem, jak go planować. Pozwoli to w lepszym skutkiem godzić zajęcia sportowe z nauką, pracą. Nie obyło się bez sportowej rywalizacji. Dziewczęta z obu krajów zakończyły sesję zadowolone, pogłębiły więzy przyjaźni zapoczątkowane na pierwszym zjeździe.
- To był pierwszy nasz wyjazd za granice i wracamy bardzo zadowolone. Niestety przez kontuzje kolana nie mogłam grać z dziewczynami, lecz wspierałam je dopingiem i uważam, że poszło im dużo lepiej, niż miesiąc temu. Znając postawy słowackiego bez problemu porozumiewałyśmy się z dziewczynami i nawiązałyśmy ciekawe znajomości. Naprawdę świetni ludzie, ciekawa atmosfera i dobra integracja dla naszego zespołu. Czekamy na kolejne spotkanie – powiedziała Karolina Truta.

- Czułam się nieswojo ze starszymi dziewczynami. Brakowało mi młodziczek. Ogólnie podobało mi się z wyjątkiem meczów nie mogłam się odnaleźć wśród nich - Gabrysia Pysz.

- Zgrupowanie zaczęłyśmy od szkolenia na temat planowania swojego czasu – zaznacza Ewa Budzyk. - Szkoleniowcy pokazali nam jak planować swój dzień, by na wszystko starczało czasu i o niczym nie zapomnieć. Po szkoleniu udałyśmy się wszystkie na lodowisko, by tam rozegrać między sobą mecz. Fajnym pomysłem było dołączenie słowackiej piątki do naszego zespołu. Pomogło nam to w grze, a przez to bardziej się zintegrowałyśmy. Nawet nauczyłyśmy się trochę ich języka. Mecz zakończył się wynikiem 12:2 dla zawodniczek z Prešova. Nazajutrz odbyło się kolejne szkolenie na temat dążeniu do swoich celów, robiłyśmy wiele ćwiczeń i kolejna potyczka na lodzie (7:3 dla gospodyń). Na koniec strzelałyśmy karne, które zakończyły się naszym zwycięstwem 3:1. Zgrupowaniu towarzyszyła przyjazna atmosfera, czułyśmy się jak u siebie.

opr. Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl