13.01.2014, 20:13 | czytano: 2003

Dobry występ w Hamar

Jan Szymański (Poroniec Poronin) zajął ósme miejsce w wielobojowych mistrzostwach Europy w łyżwiarstwie szybkim. Był jedynym z reprezentantów Polski, któremu udało się zakwalifikować do wyścigu finałowego.
Wyścig na 10 km mu nie wyszedł, a szkoda, bo mógł poprawić najlepsze osiągnięcie biało –czerwonych w historii wielobojowych mistrzostw Starego Kontynentu. Miał szansę na zajęcie szóstej lokaty. Dotychczas najwyższej sklasyfikowany – na siódmym miejscu - jest Konrad Niedźwiedzki (Poroniec) i… piłkarz nożny Wacław Kuchar.
Ten ostatni osiągnął go bardzo, bardzo dawno, bo w 1925 roku. - Zadowolony jestem z trzech biegów. Przed 10 km miałem zbyt krótką przerwę na odpoczynek i po dwóch okrążeniach czułem się jakbym finiszował na 5 km – powiedział Jan Szymański.

Konrad Niedźwiedzki sklasyfikowany został na 9 miejscu, a pozycję niżej Zbigniew Bródka. Obaj dobrze zaprezentowali się na krótszych dystansach 500 i 1500 metrów. Na tym drugim zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce.

U pań Katarzyna Bachleda Curuś (Poroniec) zajęła 10 lokatę, tracąc szansę na bieg finałowy na dystansie 1500 metrów. – Mocno pracujemy przed Soczi i jeszcze przed mistrzostwami ostro trenowałyśmy. Odbyłyśmy trening siłowy i nogi bolały. Niemniej jestem zadowolona z występu. Wszystkie dystanse pojechałam dobrze technicznie, zabrakło tylko świeżości – powiedziała Katarzyna Bachleda Curuś.

Jej koleżanka klubowa Luiza Złotkowska sklasyfikowana została na 12 pozycji.

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl