15.07.2014, 22:17 | czytano: 1305

W nowych butach i łyżwach

Bez Katarzyny Bachledy Curuś, ale już ze złotym medalistą olimpijskim z Soczi, Zbigniewem Bródką oraz brązowym medalistą w wyścigu drużynowym Janem Szymańskim, polscy panczeniści rozpoczęli pierwsze zgrupowanie na lodzie w Inzell.
Do starszych kolegów dołączyła młodzież, przyszłość naszych panczenów – Angelika Fudalej, Aleksandra Gos, Urszula Włodarczyk i Magdalena Czyszczoń. Przygotowania w Niemczech potrwają do 27 lipca.
Brak liderki polskiego zespołu Katarzyny Bachledy Curuś związana jest z rehabilitacją. Ma problemy z kręgosłupem.
- Wcześniej nie było czasu – tłumaczy srebrna medalistka olimpijska z biegu drużynowego, zawodniczka Porońca Poronin. – Problem zdrowotny pojawił się półtora roku temu. Na szczęście badanie wykazały, że nie jest konieczna operacja.

Po powrocie z Inzell kadra przeniesie się do Sanoka. Trenować będzie w hali bardziej przydatnej do shart tracku, niż przedstawicielom długiego toru.

- Zawodnicy dostaną nowe bury i łyżwy i będą sprawdzać sprzęt – wyjaśnia trener kadry kobiet, Krzysztof Niedźwiedzki.

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl