Salzkammergut Trophy jest jedną z największych imprez amatorskiego kolarstwa górskiego w Europie i największym maratonem w Austrii. W tym roku oprócz amatorskich zawodów odbyły się tam również Mistrzostwa Europy Masters.
Na starcie stawiło się ponad 4200 zawodników z 40 krajów. Zawody rozgrywane były na 7 dystansach. Najdłuższy „mamuci” dystans liczył 211km z sumą przewyższeń ponad 7000m! Trasy prowadziły przepięknymi terenami wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa Unesco: Hallstatt-Dachstein-Salzkammergut, uznawanymi za najbardziej spektakularne trasy maratonów Europie. Trasy prowadziły między innymi słynnym podjazdem pod kopalnię w Hallstatt- liczącym 3,5km długości ze średnim nachyleniem 18% oraz spektakularną Ewigewand- półką skalną z widokiem na Bad Goisern.W dniu zawodów niestety pogoda nie dopisała. Na starcie przywitał nas ulewny deszcz i niezbyt wysoka temperatura. Rozgrzewka była więc krótka, a ciuchy i buty od razu przemoczone. Krystian i Mirek wystartowali o 9 rano i jechali na morderczym dystansie B- 119km, na którym mieli do pokonania prawie 4000m w górę. Krystian startował w Mistrzostwach Europy Masters, które rozgrywane były na tym dystansie. Niestety od kilku dni walczył z problemami zdrowotnymi i na starcie stawił się osłabiony, pomimo wcześniejszego dobrego przygotowania fizycznego.
Kilkumiesięczne przygotowania zostały zniweczone przez kilka dni choroby.
Magda walczyła na dystansie C-76km. Start kobiet był o 9.45 z innej miejscowości oddalonej od Bad Goisern o kilkanaście kilometrów. Do startu dojeżdżała pociągiem, który był niestety opóźniony. Ledwo zdążyła dotrzeć na miejsce i zajmując pozycję na końcu sektora kobiet.
Asia jechała dystans E-53km. Niestety zaliczyła defekt, co znacznie opóźniło jej przyjazd na metę. Mimo problemów walczyła do końca i ukończyła wyścig, zamiast się wycofać.
Przez cały maraton padał deszcz, co nie było dużym problemem na podjazdach, ale na długich zjazdach można było wymarznąć. Trasy nie były trudne technicznie, prowadziły w większości szutrowymi drogami. Zjazdy były niesamowicie szybkie i przez opady miejscami bardzo śliskie. Długie, niekończące się podjazdy dały każdemu we znaki.
Zawodnicy NKK JMP zameldowali się na mecie na następujących pozycjach:
na dystansie B- 119,5km z sumą przewyższeń 3848m
Mirosław Sobol- 84 w kategorii/ 200 open
Na dystansie C- 76km z sumą przewyższeń 2446m
Magdalena Piróg- 3 w kategorii/ 10 open
Na dystansie E- 53,5km z sumą przewyższeń 1473m
Joanna Kurzawińska 23 w kategorii/ 74 open
Tekst: Wójcik, zdj. Salzakammergut Trophy/ Sportgraf, Krystian