16.10.2014, 23:34 | czytano: 3007

Sponsorzy niczym panny

Złoto, srebro i brąz zdobyli polscy panczeniści w Soczi. Trzy olimpijskie medale sprawiły, iż PZŁS wykorzystując koniunkturę, zdobywa coraz więcej środków na rozwój dyscypliny. Parafrazując powiedzenie „ za mundurem panny sznurem”, można powiedzieć, że za sukcesami sponsorzy sznurem.
Dzisiaj działacze związkowi zorganizowali konferencję prasową, na której poinformowali o nowych sponsorach oraz planach na nadchodzący sezon. Według prezesa związku Kazimierza Kowalczyka polskie panczeny będą rosły w siłę.
- Naszym podstawowym zadaniem jest zapewnienie zawodnikom optymalnych warunków szkolenia. Tyczy się to zarówno tych rywalizujących na torze długim, jak i krótkim. Powstały grupy młodzieżowe, dla których celem jest budowanie jak najwyższej formy na igrzyska olimpijskie w 2018 oraz 2022 roku - powiedział prezes.
Poinformował, iż partnerem Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego został Totalizator Sportowy. - Doszło do jej podpisania - powiedział członek Zarządu Totalizatora Sportowego, Grzegorz Sołtysiński. - Jestem przekonany, że przyniesie dużo korzyści obu stronom. Łyżwiarstwo szybkie jest dyscypliną sportu, w której reprezentanci uzyskują dobre wyniki. Dziś wprowadzamy na rynek nową grę, w której można wygrać pensję po pięć tysięcy złotych na 20 lat.
W 2015 roku Warszawa będzie gospodarzem dwóch juniorskich imprez w łyżwiarstwie szybkim - Pucharu Świata i mistrzostw świata. - Dwa lata później chcemy zorganizować w stolicy mistrzostwa Europy seniorów - dodał prezes.
W tym celu gruntownej modernizacji zostanie poddany tor na Stegnach. Najpierw pojawi się zadaszenie, a następnie w istniejącą infrastrukturę zostanie wkomponowana nowoczesna hala. Całość ma kosztować 40 mln złotych. Środki w równych częściach pochodzić będą z budżetu Warszawy oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki. Obiekt będzie przystosowany również do hokeja na lodzie i curlingu.

Sezon 2014/15 rozpocznie się zawodami Pucharu Świata w japońskim Obihiro (14-16 listopada). Do tego czasu zawodnicy będą się przygotowywali w Inzell oraz Berlinie.

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl