04.12.2012, 17:33 | czytano: 2088

Uczniowie nowotarskiego SOSW spieszą z pomocą (zdjęcia)

arch. szkoły
Zbierają dzieci z przedszkola, uczniowie w szkołach, znajomi znajomych i przyjaciele przyjaciół. Kartony z plastikowym surowcem pojawiły się w wielu miejscach, ale o co właściwie chodzi? - o różnego rodzaju nakrętki, zakrętki, kapsle, korki, wieczka i pokrywki.
Zasada jest prosta: kilogram plastikowych nakrętek, przekazanych do recyklingu, to średnio około 70 groszy, a każdy zebrany kilogram to kolejna złotówka na subkoncie fundacji, przeznaczona na zakup wózka inwalidzkiego lub rehabilitację osób niepełnosprawnych.
Dlaczego akurat nakrętki? Szkło jest niebezpieczne, butelki plastikowe zbyt tanie, metal kłopotliwy w zbiórce, a puszki aluminiowe nie kojarzą z się charytatywną inicjatywą społeczną (głównie przez to, czym są wypełniane). Dlaczego więc nakrętki? – ponieważ są stosunkowo ciężkie i zajmują niewielką przestrzeń.

Firmy recyklingowe przerabiają zakrętki na surowiec wtórny (plastikowy granulat), który następnie jest przetwarzany przez producenta na nowe zakrętki, opakowania, rury PCV czy obudowy komputerów. Zbierając nakrętki mamy pewność, że nie wylądują one na składowisku albo, co gorsza, w lesie. Korzysta na tym więc środowisko, bo odpady trafiają na właściwe miejsce.

W przypadku szkół, zbiórka nakrętek jest elementem edukacyjnym, który zmierza do wprowadzenia nawyku selektywnego zbierania odpadów. Takie akcje, prowadzone w ramach edukacji szkolnej, uświadamiają młodym ludziom, jak ważny jest recykling i ochrona środowiska. Najbardziej istotne jest jednak to, co robimy dla innych. W całej akcji chodzi bowiem nie tylko o pieniądze i ochronę przyrody - ważne jest przede wszystkim to, że pomagamy potrzebującym.

Od trzech lat uczniowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 zbierają nakrętki dla Michała Bryniczki – dwunastoletniego chłopca, który uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Długotrwała rehabilitacja dziecka przynosi rezultaty, niestety potrzeba na nią znacznych nakładów finansowych. W ostatnim czasie Michał i jego Rodzice gościli w Specjalnym Ośrodku i osobiście podziękowali wszystkim uczniom, którzy włączyli się w akcję, ofiarując tym samym swoje serce.

Bogusława Dudek, nauczyciel SOSW w Nowym Targu
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl