04.08.2014, 15:49 | czytano: 3003

Dwujęzyczna Szkoła Podstawowa z międzynarodowym programem nauczania przyznaje stypendia dla dzieci z Nowego Targu

NOWY TARG. Open Future International School powstała by kształcić świadomych, wszechstronnych, a przede wszystkim dojrzałych i samodzielnych młodych badaczy, odkrywców i obywateli nowoczesnego świata.
Temu modelowi kształcenia sprzyja filozofia międzynarodowego programu edukacyjnego, opracowanego przez International Baccalureate Organization. Działająca od 1968 roku IBO - uważana za jedną z najlepszych fundacji edukacyjnych na świecie - opracowała trzy programy edukacyjno - wychowawcze przeznaczone dla dzieci w wieku od 3 – 19 lat: Primary Year Programme, Middle Year Programme i kończący cykl nauczania International Baccalureate Diploma (matura międzynarodowa). O absolwentów IB Diploma zabiegają uczelnie wyższe z całego świata, wiedząc jakich dobrych studentów mogą pozyskać.
Open Future International School jest szkołą podstawową o uprawnieniach szkoły publicznej, co zapewnia realizację podstawy programowej Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jednakże program ten realizowany jest metodyką opracowaną przez International Baccalaureate Organization, według której działa już kilka tysięcy szkół na całym świecie.

W Open Future wszystkie lekcje prowadzone są w dwóch językach: połowę czasu nauczyciel mówi po polsku. Następnie zaczyna prowadzić drugą część lekcji po angielsku. Dzieci stopniowo oswajają się z tym językiem. Z czasem rozumieją coraz więcej, aż wreszcie pod koniec szkoły podstawowej piszą, czytają i mówią płynnie w tym języku.
Holistyczne nauczanie, praca w grupach i realizacja interdyscyplinarnych projektów sprawiają, że uczniowie potrafią samodzielnie myśleć i wyciągać własne wnioski. Chętnie angażują się w różne inicjatywy, są znakomitymi obserwatorami, samodzielnie dokonują wyborów, a ich pomysły i decyzje są szanowane. Mają czas na refleksje i zastanowienie się nad otaczającym ich światem.

Szkoła wspiera rozwój talentów i pasji u dzieci m.in. poprzez udział w projekcie „Akademia Artystyczna Krok w stronę sztuki”, w ramach którego dzieci uczestniczą w systematycznych warsztatach tanecznych, teatralnych, muzycznych. Podsumowaniem pracy uczniów jest występ w spektaklu na prawdziwej scenie jednego z krakowskich teatrów.
Warto podkreślić, że choć Open Future jest prywatną szkołą, bardzo dba o edukację na najwyższym poziomie dzieci pochodzących z rodzin o niższych dochodach. Przygotowany przez placówkę program stypendialny umożliwi bezpłatną edukację nawet przez 6 lat szkoły podstawowej. Jeżeli Rodzicom szczególnie zależy na zapewnieniu najlepszej przyszłości dla swojego dziecka, bo widzą, jakie jest uzdolnione i czują, że może zostać kimś naprawdę wielkim, a obawiają się, że nie będzie ich stać na opłacenie kosztów nauki - w Open Future, nadal mają szansę! Obecnie jeszcze trwa rekrutacja do zerówki i klasy 1.

W Nowym Targu szkoła Open Future ma swoją siedzibę w budynku Szkoły Językowej Highland przy ul. Szpitalnej nr 4. Szczegółowe informacje i zapisy dostępne są na stronie www.openfuture.edu.pl/nowytarg oraz pod numerem telefonu 501 488 382.

źródło: materiał sponsorowany
Może Cię zainteresować
komentarze
AnnA09.08.2014, 23:47
Szkoła droga jak diabli i również nie daje gwarancji znalezienie w przyszłości świetnej pracy w tym kraju!
wszycho08.08.2014, 14:14
Świetna inicjatywa, ale obawiam się czy aby nie mamy tu do czynienia z tzw. "sytuacją eksperymentu dydaktycznego", czyli że jeśli środowisko sensu largo, a więc rodzice, koledzy, sąsiedzi uważnie obserwują taki nowy projekt, jeśli pochlebnie o takim projekcie wyrażają się największe autorytety, MEN, wszelkie media, itd., jednym słowem gdy uwaga wszystkich jest skupiona na nowej szkole (nawet deski teatru będą dla tej szkoły stały otworem - sic!), wówczas i rodzice i nauczyciele i uczniowie niejako samonakręcają się by osiągnąć sukces, ale ten sukces jest niestety jednorazowy, gdyż już następnego roku media, autorytety i MEN znajdą sobie już inny obiekt adoracji, sąsiedzi i znajomi już będą wiedzieć wszystko co chcieli wiedzieć o tej nowej szkole, cała rzecz każdemu po prostu opaczy się i znudzi, a wówczas bardzo trudno będzie takiej szkole utrzymać narzucone sukcesem pierwszego roku standardy (efekt każdego działania będzie porównywany z sukcesem w pierwszym roku i nikogo nie będzie obchodziło że tym razem brakowało na akademii kuratora z Krakowa, tudzież tego czy innego lokalnego VIP-a). Chodzi mi o to że nazbyt często zachłystujemy się nowinkami, a to tylko dlatego że nie rozumiemy zjawiska "sytuacji eksperymentu dydaktycznego".
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl