NOWY TARG. Powołana w maju doraźna komisja do spraw przebudowy skrzyżowania ulic Św. Anny i Grel jeszcze nie zaczęła pracy. Radni czekają na dokumentację sporu pomiędzy Miastem a właścicielami nieruchomości znajdującej się w obszarze przebudowy.
Przypomnijmy, powołanie takiej komisji to pomysł radnego Bartłomieja Garbacza, który jest liderem klubu radnych Razem Nowy Targ. Grupa radnych ma zająć się ustaleniem "warunków pozyskania nieruchomości niezbędnej dla przebudowy skrzyżowania ulic Św. Anny i Grel, wyborem wariantu przebudowy skrzyżowania, najkorzystniejszego z punktu widzenia bezpieczeństwa uczestników ruchu i kosztów wykonania, podjęciem rozmów z właścicielami nieruchomości", a także "zleceniem burmistrzowi ustalenia wartości nieruchomości". Burmistrz zobowiązany został do zapewnienia komisji pomocy technicznej, organizacyjnej, prawnej, wsparcia w postaci opinii biegłych, mediatora, ekspertów, projektantów itp. Szerzej piszemy o tym w artykule Radni zajmą się zakupem nieruchomości na ul. Św. Anny...Podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej zapytany o postęp prac, Bartłomiej Garbacz powiedział: - Są przygotowane dla komisji dokumenty, określające aktualny stan. Nie znamy wszystkich szczegółów jakie były podejmowane w tej spawie. Chcemy poznać aktualny stan sprawy, a potem w drodze dyskusji będziemy ustalać w jakim kierunku ta sprawa może iść. Będziemy szukać najlepszego wyjścia, które będzie szanowało interesy miasta oraz uzasadnione interesy osób, które są właścicielami nieruchomości zlokalizowanej przy tym skrzyżowaniu.Przewodniczący komisji doraźnej Maciej Tokarz dodaje, że kilka tygodni temu zwrócił się do burmistrza, by ten przekazał radnym wszystkie dokumenty, które są istotne dla spawy. - Ja tę sprawę znam tylko z przekazów medialnych, więc chciałem poznać ją na podstawie dokumentów. Dlatego poprosiłem o protokoły ze spotkań, dokumentacje projektowe i proceduralne. Czekaliśmy spokojnie, żeby dokumenty wpłynęły i komisja mogła się z nimi zapoznać. Potem interweniowałem. Powiedziano mi, że zebranie dokumentacji zlecono kilku wydziałom, ale w ciągu kilku dni zostanie to zrealizowane - mówił radny.
Jak dodał: - Jeśli tak się stanie, zwołana zostanie komisja, by "ustalić plan prac".
s/