Chaosu reklamowego pod Tatrami ciąg dalszy. Tym razem wielka reklama Pepsi została wymalowana na fasadzie jednego z domów.
W Zakopanem już prawie nie ma miejsca, z którego można by podziwiać piękno gór bez reklam. Niemal każda możliwa powierzchnia została zamalowana lub zabudowana rusztowaniami pod banery i billboardy. Najnowsze “dzieło” powstało na fasadzie jednego z budynków przy ul. Nowotarskiej, w miejscu, gdzie turyści, ale także miejscowi bardzo często fotografują Giewont.- To jest tragiczne. Zaśmiecają tymi reklamami przestrzeń publiczna - mówi jednak z mieszkanek Zakopanego spoglądająca na reklamowy mural.Nieopodal dalej również przy ul. Nowotarskiej na ścianie bloków powstał również mural, ale o zupełnie innym przesłaniem. Mural oparty o pracy Ewy Dyakowskiej-Berbeki przedstawia wspinających się himalaistów. Jest swego rodzaju hołdem dla tych, którzy z gór już nie wrócili. Przypomnimy, że mural ten powstał w miejscu, gdzie wcześniej znajdowały się miejsca pod bilbordy.
- Zupełnie innego rodzaju przesłanie niesie ze sobą najnowszy mural w Zakopanem. To czysta komercja. Reklama i nic więcej - mówi Łukasz z Zakopanego.
e/r