11.10.2024, 15:48 | czytano: 6555

Krzysztof Gałązka: "Postanowiliśmy złożyć wniosek o odebranie zwierząt z powodu rażącego zaniedbania zwierząt i niechlujstwa"

Arch. Podhale24.pl
O ochronie zwierząt, niechlujstwie właścicieli i samotności - z Krzysztofem Gałązką, Powiatowym Lekarzem Weterynarii w Nowym Targu rozmawia Józef Figura.

- Wczoraj opisywaliśmy sytuację z Ratułowa, gdzie trzeba było odebrać zwierzęta właścicielowi. Nie było innego wyjścia?

- Po przeprowadzonej kontroli pracownicy stwierdzili, że właściciel jest ciężko współpracujący, a wcześniej wydawane decyzje nie przynoszą rezultatu. Postanowiliśmy złożyć wniosek o odebranie zwierząt z powodu rażącego zaniedbania zwierząt i niechlujstwa.

- Czyli już wcześniej były tam problemy?



- Tak. Niestety właściciel nic nie poprawił. Złożyliśmy wniosek o odebranie wszystkich 14 sztuk bydła.

- Co jeszcze grozi właścicielowi?



- Zostanie skierowane zawiadomienie do organów ścigania o możliwości popełnienie przestępstwa znęcania się nad zwierzętami.

- Na rozpatrzenie czeka też kolejne zgłoszenie z Załucznego.



- Tam dopiero będzie interwencja w przyszłym tygodniu. Już przeprowadzaliśmy wywiad. Dostaliśmy zgłoszenie z ponagrywanymi filmikami, ale to trzeba sprawdzić na miejscu. Dopóki nie pojedziemy na miejsce, nie chcę się na ten temat wypowiadać.

- Jak często dochodzi w powiecie do przypadków odebrania zwierząt?



- To też nie są proste sprawy. Czasami jedziemy na interwencję, a okazuje się, że większej opieki wymaga właściciel. Tego nikt nie widzi. A ze zwierzętami nie jest aż tak, że trzeba je koniecznie odbierać. Czasem starsza osoba trzyma psa na łańcuchu. To ciężkie do zweryfikowania, ile czasu jest on na łańcuchu, a ile nie. A ten pies to ostatnia istota, do której ta osoba ma się odezwać! Sąsiad nie zapyta jak się czuje.

- Ale jakie może być wyjście, gdy widzimy, że ktoś nie dba o zwierzę?



- Kiedyś miałem ciekawy przypadek w Krościenku. Towarzystwo opieki nad zwierzętami gdzieś z drugiego końca Polski przyjechało odebrać owczarka podhalańskiego, bo był zamknięty w jakimś boksie. Okazało się, że właścicielka miała osiemdziesiąt-parę lat. Pies był wyczesany, zadbany. A, że w boksie był? Bo jej się ogrodzenie rozpadło. Zadzwonili policjanci, którzy byli z urzędnikami gminnymi na miejscu, pytają się co robić. Wyjście okazało się proste. Zamiast odebrać psa - urzędnicy znaleźli wolontariusza, który do pani przychodzi i wyprowadza jej tego psa na spacer.

- Do kogo więc zwracać się, gdy widzimy konieczność interwencji w sprawie zwierząt?



- Wniosek o odebranie zwierząt zgodnie z ustawą może złożyć powiatowy lekarz weterynarii, a w trybie natychmiastowym mogą odebrać zwierzęta organizacje prozwierzęce i policja. Ze wszystkich instytucji w tym zakresie mamy więc najmniejsze kompetencje. Czasem ktoś myśli - zadzwonię do weterynarii to przyjadą i zabiorą. To tak nie wygląda.
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
bea77Lu13.10.2024, 18:33
Właśnie dobrze,że ludzie widząc krzywdę zwierząt zgłaszają to gdzie trzeba,bo niby dlaczego bezbronne i pod opieką właściciela ma być krzywdzone,głodne,bite?co ono zawiniło?jeśli ktoś znęca się nad zwierzęciem,lepiej niech go nie ma,bo po co komu pies,czy kot?jak nie dbasz,to nie bierz...
jam to12.10.2024, 12:16
@gazda
Owszem, własność rzecz świeta i mozesz z nią robić co chcesz, ale nie wtedy gdy ta własność żyje i czuje. Wtedy to nie twoja własnosć, a Pana Boga. Ty ją dostałeś tylko w zarząd na krótko.
Rolnik bez pola12.10.2024, 11:38
gazda@
Jeżeli zaniedbujesz swoje dzieci to Ci je Państwo odbierze i nie zapłaci Ci nic za to. Mało tego - dostaniesz jeszcze działe w komplecie. To samo ze zwierzetami - jeżeli je ewidentnie zaniedbujesz to zostaną Ci odebrane, a Ty nie dostaniesz za to ani grosza. I przy okazji licz się z karą finansową, wyrokiem Sądu i zakazem posiadania zwierzat za ktorego złamanie bedziesz mógł nawet siedzieć. Masz pole orne to może leżeć odłogiem, jeżeli postanawiasz mieć zwierzę lub dziecko to masz o nie dbać. I nie jestem żadnym nawiedzonym animalsem - nie zrównuje wartości człowieka ze zwierzęciem. Dla mnie człowiek zawsze będzie ważniejszy. Ale to nie znaczy, że zwierzę ma cierpieć tylko z powody czyjejś glupoty/lenistwa/charakteru, a nawet choroby.Przy tym ostatnim powinno się odstąpić od wymierzenia kary, a zwierzęta przekazać komuś innemu, przynajmniej do czasu, aż ich wlasciciel będzie w stanie się nimi opiekować.
pomyśl zanim coś chlapniesz12.10.2024, 11:33
Wy to powinniście wiedzieć bez interwencji społeczeństwa , a nie działać dopiero teraz kiedy sytuacja jest taka nabrzmiała. Jesteście zbędną organizacją , bo to wy powinniście takie problemy dostrzegać , a nie opierać się na donosach społeczeństwa. Pilnujcie nadal swoich stolców i pensji , które bierzecie za nic nie robienie . Cała prawda !!!
Roztropny mędrzec12.10.2024, 10:43
Słusznie odebrano. Szkoda tych zwierząt. Teraz przekazać komuś odpowiedzialnemu i niech ma z nich pożytek. Gdyby nikt się nie znalazł to podtuczyć i do ubojni sprzedać. Pieniądze na skarb państwa. Albo mięso bezdomnym rozdać. Gulasz sobie zrobią albo strogonowa
Osiol12.10.2024, 09:38
A jak pomóc człowiekowi pewnie z niską emerytura? Mandatem? Grzywna? Może wywlaszczeniem?przecież zachęca się by pracować do śmierci i jeszcze wpłacać i wpłacać składki...
kora12.10.2024, 07:13
I po co właściwie jest ten artykuł? Bez zakończenia, jakiejś konkluzji, takie bajdurzenie o rzeczach wiadomych, słabe
gazda11.10.2024, 20:42
Do s-400 nakarmić i oddać. Niech każdy pilnuje swojego nosa.Niech pilnuje swojego podwórka. Niech się nie interesuje cudzym.
SKINHEADS 6911.10.2024, 20:39
To nie gazda a sadysta.
S-40011.10.2024, 20:19
gazda własność własności nie równa o ile ciągnik zamknięty w garażu jeść nie woła to krowa pozbawiona paszy już tak
gazda11.10.2024, 19:27
Zwierzęta były czyjąś własnością, nikomu nic do tego, własność rzecz święta. Mogą co najwyżej wykupić o ile właściciel się zgodzi lub pomóc w przypadku gdy właściciel zaniemogł w chorobie. Wszelkie stowarzyszenia, towarzystwa powinny być zlikwidowane i niech się zajmą pracą a nie żyją na koszt podatnika.
nieten11.10.2024, 18:46
Ciekawy wywiad - dobrze wiedzieć, że nie patrzy się tylko na kwestie urzędowe, ale też po ludzku podchodzi się do takich zgłoszeń
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl