O tego typu uporządkowanie parkowania w Czarnym Dunajcu apelują mieszkańcy, radni i przedsiębiorcy. A co w zamian otrzymają kierowcy?
Radny Piotr Duraj otrzymał odpowiedź na interpelację w sprawie wprowadzenia strefy płatnego parkowania. Jak podkreślił, jest to postulat mieszkańców, w tym wielu przedsiębiorców z Czarnego Dunajca, którzy poparli ten wniosek o uporządkowanie parkowania. - To nie jest mój wymysł. Był wniosek, interpelacja, by poznać, jakie to byłyby koszty. Tak naprawdę ten wniosek był złożony przez byłego radnego podczas zebrania miejskiego 15 września 2024 r. i uzyskał aprobatę mieszkańców. Ponad 240 mieszkańców wyraziło chęć takiej strefy. Teraz jest kwestia spotkania się na Komisji Ładu Przestrzennego, Infrastruktury i Bezpieczeństwa i omówienie tej sprawy i postanowienia co dalej - podsumowuje Piotr Duraj.Musimy popracować wspólnie
- W najbliższym czasie, należy usiąść, przegadać i ustalić, które miejsca wyznaczymy. Musimy popracować wspólnie. Myślę, że w najbliższym czasie już się uda - zauważa Krzysztof Kowalczyk, kierownik referatu budownictwa.
Głos w tej sprawie zabrał także radny Bartłomiej Bukowski, który jest mieszkańcem Czarnego Dunajca..
- Rozmawialiśmy na pierwszym posiedzeniu rady miejskiej z nowym przewodniczącym i z nową radą miejską i ten pomysł jakby cały czas maglujemy, bo musimy też mieć na uwadze, że musimy też mieć alternatywę dla tych, którzy przywożą te samochody. Niektóre zajmują miejsca na parkingach przez cały dzień, albo nawet cały tydzień. Trzeba znaleźć im alternatywę - mówi Bukowski.
Bezpłatny początek
Przedstawił on też pomysł, aby jedna lub nawet dwie pierwsze godziny były bezpłatne dla wszystkich parkujących, a dopiero za kolejne trzeba by zapłacić.
Ile to będzie kosztować?
Jak czytamy w odpowiedzi na interpelację - zadanie to ma zostać ujęte w przyszłorocznym budżecie. Koszt dzierżawy trzech parkomatów na dwa lata wraz z oprogramowaniem to 85 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć jednorazowo montaż monitoringu (60 tys. zł.) i stanowisk dla parkomatów (15 tys. zł.), a także zatrudnienie pracowników na 2,5 etatu. Kwoty te dotyczą strefy obejmującej Rynek, plac przy kościele oraz plac za sklepem Kabanos.
Alternatywnym miejscem dla tych, którzy wolą podejść nieco dalej niż płacić za postój, byłby istniejący duży parking przy lodowisku.
fi/