Przedstawiciele Urzędu Gminy w Czarnym Dunajcu spotkali się w Warszawie z wiceministrem sportu Jarosławem Stawiarskim, żeby omówić wsparcie finansowe rządu dla budowy skoczni narciarskich w Chochołowie.
W połowie tego roku gmina ma być w posiadaniu projektu skoczni i pozwolenia na ich budowę. To czy i kiedy w Chochołowie powstaną obiekty skoczni zależeć będzie już tylko od tego, czy rząd wesprze finansowo budowę. Temu też tematowi było poświęcone spotkanie w ministerstwie.- Minister zapewnił nas o pełnym poparciu. Komisja przy ministerstwie oceni teraz nasz wniosek i do dwóch miesięcy będzie wiadomo, jaka jest decyzja - poinformował na sesji Rady Gminy Czarny Dunajec sekretarz urzędu Michał Jarończyk.Zdaniem wójta Józefa Babicza, uzyskanie dotacji na budowę skoczni jest realne.
Podczas spotkania zaprezentowano wizualizację przyszłych skoczni w Chochołowie (na zdjęciach w galerii). Mają tu powstać w sumie dwie nieduże skocznie K-16 i K-30 wraz z systemem sztucznego naśnieżania.
Budowę skoczni w Chochołowie poparł legendarny skoczek Adam Małysz. W lutym ub. r. podczas spotkania w Czarnym Dunajcu powiedział, że na szczeblu lokalnym skoki narciarskie upadają. Ubolewał nad tym, że na bazie jego sukcesów i Kamila Stocha, na Podhalu do tej pory nie budowano tej dyscypliny od podstaw.
r/