30.04.2017, 17:13 | czytano: 16156

Reanimacja na szlaku (zdjęcia)

Mieszkaniec Nowego Targu zasłabł na jednym z gorczańskich szlaków. Pomocy udzielali mu ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR, dyżurujący na Długiej Polanie.
Do zdarzenia doszło w rejonie Sralówek. Ratownicy reanimowali turystę, którego następnie przetransportowano śmigłowcem TOPR do szpitala.
Zdjęcia otrzymaliśmy od Czytelnika - dziękujemy.

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Magdalena01.05.2017, 15:19
Pierwszą osobą reanimującą to byłam ja. Potem zmieniali mnie i
reanimowaliśmy bez przerwy az do przyjazdu GOPRU Bardzo mi przykro ze nie zdołaliśmy uratować życia. Piotrku składam Tobie i Twojej Rodzinie głębokie kondolencje
oj oj01.05.2017, 00:05
Precież jest napisane, ze reanimowali Goprowcy, a potem oddano go Toprowcom którzy go śmigłowcem zawieźli do szpitala. Czego jeszcze trzeba? Ratowniy zrobili swoją robotę - już się tak nie podniecajcie.
Pietrek01.05.2017, 00:05
Cisną mi się same do gęby słowa. DZiĘKI !!!!!! TOPR,GOPR. Jesteście WIELCY!!!!
????30.04.2017, 23:37
@Rycho.Po co rzetelne informacje? Oni RATOWNICY GOPR i TOPR są i będą( nie normalni ?) A czemu niby nas ,,normalnych,, ratują?
Piotr30.04.2017, 23:21
Panowie z TOPR,GOPR.Jesteście. DZIĘKI !!!!!!!!!
n30.04.2017, 21:52
a te zdjecia to lo chwolby
Spacerek?30.04.2017, 20:03
Mieszkaniec N.T to też turysta? czy tylko spacerujący po gorcach?
Anty Bolek30.04.2017, 19:29
Człowiek zmarł . Kondolencje dla rodziny.
xxx30.04.2017, 19:29
Też byłem świadkiem. Trochę trwało zanim goprowcy dojechali do tego człowieka. (chyba z pół godziny) Myślę że pomógł masaż serca który robiło w sumie kilka osób nieprzerwanie do przyjazdu goprowców mimo całkowitego braku oznak życia no i profesjonalna akcja gopru i topru.
Rycho30.04.2017, 18:51
Ponieważ ruwnież byłem światkiem tego zdarzenia, chciałem zaznaczyć że była to wspólna akcja GOPR i TOPR. Dla mnie jest to mistotne ponieważ informacje w mediach winny być rzetelne. Pozdrawiam Wszystkich a szczególnie ratowników z TOPR i GOPR.
Chodź na Turbacz.30.04.2017, 18:25
Auto Gopru stacjonowalo gdzie indziej bo z dołu jechało na sygnale. Pierwsze na Długą Polanę przyjechała karetka i policja ale po jakimś czasie zawrócili- tak to jest jak dyspozytor w Tarnowie wysyła pomoc na Turbacz. Brawa dla goprowców ponieważ spisali się dobrze spiesząc do osoby potrzebującej. Ostatnio auto GOPR wpadło do rowu.Jak czytałem komentarze to scyzoryk w kieszeni aż się mi otwierał! Połowa komentujących nie zostawiła suchej nitki na kierowcy auta. Ludzie powinni się zastanowić nad sobą,ile jadu i podłości w nich jest! Pisać głupoty jest łatwo ale nie znasz dnia ani godziny kiedy sam będziesz potrzebował pomocy.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl