NOWY TARG. Podczas wrześniowej sesji, radny Gabriel Samolej złożył wniosek do burmistrza Miasta o cofnięcie koncesji na sprzedaż alkoholu dla osiedlowego sklepu na Topolowym. Powodem były zarówno skargi mieszkańców na pijące na osiedlu osoby oraz awantury pod sklepem, jak również obietnice urzędników, że jeśli skargi się powtórzą - Urząd podejmie radykalne decyzje.
W odpowiedzi na interpelację radnego, dotyczącą zakłócania porządku na os. Topolowym, burmistrz Grzegorz Watycha wyjaśnia, że nie ma podstaw do cofnięcia koncesji, bowiem w myśl przepisów ustawy - "organ cofa zezwolenie w przypadku powtarzającego się co najmniej dwukrotnie w ciągu 6 miesięcy w miejscu sprzedaży lub najbliższej okolicy zakłócania porządku publicznego w związku ze sprzedażą napojów alkoholowych przez dany punkt sprzedaży, gdy prowadzący ten punkt nie powiadamia organów powołanych do ochrony porządku publicznego". Dodatkowo trzeba "bezspornie wykazać, że zakłócenie porządku publicznego ma bezpośredni związek ze sprzedażą napojów alkoholowych w danym punkcie". Jak informuje KPP w Nowym Targu - "od początku 2017 r. nie podjęto żadnej interwencji w związku z zakłóceniami porządku publicznego związanymi ze sprzedażą alkoholu w sklepie przy os. Topolowym 7 a."Policja przyznaje, że na os. Topolowym przeprowadzono w tym roku 23 interwencje związane z zakłócaniem porządku publicznego, jak również przypadkami spożywania napojów alkoholowych. "W 12 przypadkach interwencje nie zostały potwierdzone lub nie zastano uczestników na miejscu. W 7 przypadkach osoby dopuszczające się wymienionych wykroczeń zostały pouczone, a w 4 przypadkach interwencje zakończyły się nałożeniem mandatów. Na tym etapie nie jest możliwe ustalenie przez funkcjonariuszy Policji czy osoby uczestniczące w zakłóceniach porządku na os. Topolowym zaopatrywały się w napoje alkoholowe w tym konkretnym sklepie czy w innym znajdującym się w najbliższej okolicy. W związku z powyższym nie ma podstawy do wszczęcia postępowania o cofnięcie zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych wydanych przedsiębiorcom prowadzącym sklep w ramach spółki cywilnej „KIK”." - wyjaśnia burmistrz.
I dodaje: - Dostrzegając problem na os. Topolowym związany ze spożywaniem alkoholu w miejscach niedozwolonych oraz zakłócaniem porządku wystąpiłem o wzmożoną kontrolę w ramach dodatkowych, opłacanych przez tutejszy Urząd patroli Policji. Komenda Powiatowa Policji zapewniła, że rejon tego osiedla objęty jest przez funkcjonariuszy jednostki szczególnym nadzorem, zarówno służb pionu prewencji, jak również pionu kryminalnego, a w przypadku stwierdzenia spożywania alkoholu na terenie przedmiotowego sklepu lub w jego najbliższej okolicy oraz zakłócania porządku publicznego niezwłocznie będą przekazywane informacje w tym zakresie. Kwestia założenia monitoringu na os. Topolowym pozostaje otwarta i z pewnością będzie elementem szerszej dyskusji Państwa Radnych podczas spotkań komisji merytorycznych w aspekcie konstruowania przyszłorocznego budżetu miasta.
s/
Popieram w całej rozciągłości