WITÓW/KRAKÓW. Lekarzom nie udało się uratować życia mężczyźnie, który odniósł bardzo poważne obrażenia w pożarze drewnianego budynku.
Pożar miał miejsce dwa dni temu nad ranem. Jako pierwsze pomocy starszemu mężczyźnie udzieliły dwie młode kobiety przejeżdżające drogą. Ciężko poparzonego mieszkańca bacówki przetransportowano do krakowskiego szpitala. Dziś nadeszła smutna informacja, że 87-letniego mieszkańca Witowa nie zdołano uratować.
rk, s/