Uruchomienie Podhalańskiej Kolei Regionalnej na trasie Nowy Targ - Zakopane sprawiło, że coraz więcej pasażerów, którzy przyjeżdżają autobusami i busami na nowotarski dworzec, chce skorzystać z wygodnego i szybkiego przejazdu pociągiem do Zakopanego. Jednak z dworca autobusowego w Nowym Targ na dworzec PKP autobusy MZK nie kursują.
Nowotarska radna Danuta Szokalska-Stefaniak pyta, dlaczego tak jest. Jej zdaniem, także według radnego Andrzeja Rajskiego, linia autobusowa łącząca oba dworce byłaby opłacalna, bo zainteresowanie pasażerów może być spore. - Choć wniosek jest słuszny - przyznaje wiceburmistrz Waldemar Wojtaszek - to chodzi o koszty - podkreśla. Wysoka frekwencja, jego zdaniem, nie jest pewna, a koszty obsługi każdej linii są wysokie. To m.in. koszt pracownika czy nawet wjazdu na dworzec autobusowy. Tymczasem sytuacja finansowa MZK jest trudna. Zakład wprowadza oszczędności m.in. zawieszając lub ograniczając nierentowne kursy. Wiceburmistrz zdradza jednak, że miasto stara się w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie o zgodę na budowę zatoki autobusowej przy dworcu autobusowym. Być może, gdyby miasto nie musiało ponosić kosztów wjazdu na dworzec i mogło korzystać z własnego przystanku przy dworcu, byłoby to bardziej opłacalne.
Tak czy owak dyskusja na ten temat, która odbyła się na posiedzeniu Komisji Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju Rady Miasta Nowy Targ, nie przyniosła żadnych konkretnych rozwiązań.
r/