11.09.2018, 16:27 | czytano: 7068

Nowy Targ: Sąd Administracyjny zakwestionował uchwałę o podwyżkach opłaty targowej

arch. podhale24
Przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie zapadła dziś decyzja w sprawie zaskarżonej przez kupców uchwały Rady Miasta Nowy Targ, dotyczącej podwyżki opłaty targowej. Ze wstępnych informacji wynika, iż zakwestionowana została część dokumentu - konkretnie załącznik do uchwały. Wyrok nie jest prawomocny.
Grupa kupców zaprotestowała przeciwko uchwale nowotarskiej Rady Miasta, która zakładała m. in. podniesienie z 50 groszy do 1 zł opłaty targowej za metr kwadratowy powierzchni straganu. Nowe stawki wprowadzone zostały uchwałą z grudnia ubiegłego roku, z terminem obowiązywania od marca br.
Przeciwko zmianom protestowali i administratorzy targowiska i kupcy. Burmistrz Grzegorz Watycha tłumaczył, że podniesienie kwoty o 50 groszy "to jedynie stopniowy powrót do tego, co było przed kilku laty, gdy obowiązywała stawka 8 zł i zmniejszono ją do 50 groszy. /.../ Rozmawiam z handlującymi i wiem, że ta opata targowa to jest minimalne obciążenie jakie ponoszą, w porównaniu z opłatami za wynajem stoiska, czy rezerwację" mówił podczas grudniowej sesji - burmistrz. Większość radnych poparła argumenty burmistrza i uchwała została przyjęta.

Grupa kupców zaskarżyła jednak tę uchwałę. - Dziś przed Sądem Administracyjnym w Krakowie odbyła się rozprawa, podczas której uznano, iż uchwała nie jest zgodna z prawem. Podnoszono nie tylko kwestię samej podwyżki, ale to iż nie została ustalona górna granica opłaty, że to wszystko jest płynne. Poza tym stawki powinny być ustalane na okres roku kalendarzowego, a tu były wprowadzone od marca - tłumaczy Roman Kuranda, który był obecny na odczytaniu wyroku w sądzie.

Przewodniczący stowarzyszenia kupieckiego nie był wśród zaskarżających uchwałę, ale jak mówi w rozmowie z Podhale24 - "stowarzyszenie wspierało i zawsze wspierać będzie działania kupców, bo dla tego celu zostało powołane", dlatego obserwował postępowanie.

- Nie mam jeszcze informacji o tym, co zdecydował WSA, ani pisemnego uzasadnienia decyzji sądu, dlatego trudno mi cokolwiek komentować - mówi burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha, prosząc o danie mu czasu na zapoznanie się z relacją prawnika, który reprezentował Miasto w sądzie.

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
sami swoi16.09.2018, 08:53
a jak miasto będzie oddawało nienależnie pobraną opłatę to tak jak ją zainkasowało w groszówkach
Nowo Tarzan13.09.2018, 08:24
Nienazarci Panowie Ch i H, kupców łupić, miastu grosze a sami jak pączki w maśle.
przysłowie12.09.2018, 20:35
Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta
sami swoi12.09.2018, 18:35
Ja to myślę że się zagryzą na śmierć między sobą a konflikt zrobi z nich nędzarzy .Wydoją ich sady i prawnicy .Stracą pieniądze na zaciekłe i głupie działanie na złość sobie . Będzie doskonały scenariusz na film kryminalny .
Frycek12.09.2018, 12:09
Do paragraf: To jest uchwała burmistrza którą forsował przez 3 sesje rady miasta. Jak każdy wie burmistrz ma swoją grupę radnych i są w większości i głosują tak jak im Pan Watycha zaleci. Tutaj było ńieco inaczej bo byli informowani i część wiedziała że coś jest nie bardzo z tą uchwałą, ale i tak koniec końców rękę podnieśli pod naciskiem burmistrza.
k12.09.2018, 10:16
Totalna bzdura. Sad nie jest od ustalania kwoty należnej . A swoja drogą to bardzo dziwne ze sąd podjął taką decyzję.
besala12.09.2018, 08:54
Problem z targowicą, podobnie jak większość problemów Miasta, to w równym stopniu skutek zarówno braku kompetencji burmistrza Watychy oraz zadziwiającego braku stałości w poglądach i sojuszach. W przypadku Nowej Targowicy nie można zapomnieć o serdecznych relacjach burmistrza Watychy z zarządem tej spółki. Trzeba pamiętać o wielokrotnie wyższych stawkach opłat dla kupców z Ludźmierskiej. To były wówczas działania dla dobra Miasta. Gdy relacje burmistrza Watychy z zarządem Nowej Targowicy się zepsuły, to nagle dla dobra Miasta zrównano stawki opłat targowych. Chciałbym tylko powiedzieć, że dobro Miasta nie jest tożsame z dobrem burmistrza! Kierowanie się osobistymi sentymentami, relacjami i fobiami przez burmistrza jest szkodliwe dla Miasta.
ja12.09.2018, 08:40
oby jarmark padł jak najszybciej i skończy sie problem .
baciok@12.09.2018, 08:36
Mam pytanie . Pracują jacyś prawnicy w Urzędzie. Bo taki bubel prawny wypuśćić to wstyd.
paragraf11.09.2018, 23:30
Jaki burmistrz, tacy urzędnicy i na końcu tacy radni. Jak widać sami specjaliści. Strach pomyśleć co oni robią przy bardziej skomplikowanych rozwiązaniach niż napisanie prostej uchwały. No mistrzowie zarządzania.
Obeserwator11.09.2018, 20:35
Do prawda jarmarczna,
burmistrz oddał tereny których nikt nie chciał, które były w okropnym stanie, w które trzeba było zainwestować ale tego już nikt nie pamięta
handlarz11.09.2018, 20:04
Czy kiedyś będzie pusta targowica(opłaty,nie opłaci się)).Nigdy!!!.
prawda jarmarczna11.09.2018, 19:47
Wojna o 50 groszy dla miasta gdy właściciele targowicy trzepią na kasę handlujących tak, że głowa boli. Fryźlewicz oddał im za darmo kurę znoszącą złote jaja i dalej mało. Eh te nowotarskie "byznesmeny"
Galernik11.09.2018, 19:00
Ja cały ten wasz jarmark od dawna bojkotuję, dzięki temu mam święty spokój.
hihiha11.09.2018, 18:15
Nieudacznicy nawet ustawy o opłacie nie mogą ustalić , a do rządów się zabierają .
Brawo Kupcy11.09.2018, 17:11
Tak to jest Panie Burmistrzu jak się słucha złych doradców. Był pomnik, opłata targowa - hmm... ciekawe co teraz wyjdzie na jaw, że jest niezgodne z prawem będzie na tapecie?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl