20.03.2019, 14:51 | czytano: 4471

Władze uzdrowiska chcą ratować zadłużony szpital

Fot. Piotr Kuczaj
Do czerwca Rada Nadzorcza Szpitala Miejskiego w Rabce-Zdroju ma przygotować raport na jego temat i wskazać kierunku rozwoju lecznicy, która z roku na rok się zadłuża. Władze miasta szukają rozwiązań, jak poprawić sytuację placówki.
Nowemu burmistrzowi Leszkowi Świdrowi trudno znaleźć porozumienie z obecną prezes szpitala Małgorzatą Skwarek. Burmistrz zwrócił się do niej o przygotowanie programu naprawczego, jednak dokument, który otrzymał, nie zadowolił go. Stara rada nadzorcza przyjęła program, a wtedy burmistrz powołał nową (poprzednia RN była związana z poprzednią burmistrz Ewą Przybyło), a nowa odrzuciła propozycje przygotowane przez prezes Skwarek. Nowego programu prezes Skwarek nie planuje przygotować, bo jej zdaniem, wszystko jest możliwe do zrobienia, zaproponowała w pierwszej wersji.
W środę w Urzędzie Miejskim w Rabce-Zdroju odbyło się spotkanie na temat sytuacji finansowej placówki. Na zlecenie miasta powstał audyt. Został jednak skrytykowany przez radnych, jako zbyt ogólnikowy. Zabrakło też wskazówek, co robić, żeby zmniejszyć zadłużenie placówki, które przekroczyło 5 mln zł.

Radni zżymają się, że szpital wyciąga rękę do samorządu po kolejne pożyczki, nie ma pieniędzy na spłatę poprzednich, natomiast kierownictwo placówki nie przedstawia realnego programu naprawczego, który pomógłby placówce wyjść z długów. Była burmistrz Ewa Przybyło, która mówiła, że zabiera głos jako pacjentka i mieszkanka miasta, kilkakrotnie podkreślała, że miasto dopłaca 7 mln zł do oświaty, 1,5 mln zł do opieki społecznej, więc ma nadzieję, że dopłaci milion złotych do służby zdrowia, bo zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze.

Zdaniem prezes Małgorzaty Skwarek sytuacja nie jest dramatyczna. Szpital ma podpisany z Narodowym Funduszem Zdrowia kontrakt na cztery lata, więc jego sytuacja jest stabilna. Zdaniem prezes, szpital musi być finansowany przez właściciela, czyli miasto, żeby funkcjonować i żaden program naprawczy nie przyniesie diametralnych zmian, poprawiających sytuację finansową szpitala.

Nowy wiceprzewodniczący rady nadzorczej Witold Latusek skrytykował kierownictwo placówki, zarzucając prezes Skwarek brak inicjatywy. Jego zdaniem, zarząd szpitala powinien przygotować odpowiedni program naprawczy i szukać rozwiązań, które by pozwolił wyciągnąć placówkę z długów. - W ciągu najbliższych miesięcy musimy przyjąć jakieś kierunki działania - mówił.
Największym problemem, według obecnych władz, jest brak szczegółowej wiedzy na temat kondycji finansowej szpitala. Audyt przyniósł jedynie ogólne informacje a ten temat. W szczegóły zamierzają się wgryźć członkowie rady nadzorczej, którzy poprosili radnych o czas do czerwca na przygotowanie raportu na temat szpitala i kierunków działania.

Nie wiadomo, czy w tej sytuacji obecna prezes zachowa swoje stanowisko.

r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
ja21.03.2019, 11:04
Bronisław - czerwona kartka! STOP HEJT!

Szpital musi w Rabce być !!!! To są jakieś jaja, że śmieci się dotuje, a pacjentom zawsze wiatr w oczy. Nie każdy ma kasę żeby leczyć się u prywaciarza.

Pozdrawiam ciężko pracujące panie pielęgniarki!!!
bronislaw bul20.03.2019, 22:59
Raz na zawsze zgasić światlo w tej umieralni . Tam pacjentów z ostrym zapaleniem pluc wypisują do domu w stanie OGÓLNIE DOBRYM ???
Pacjent po dwóch dniach umiera , trzeba czegoś wiecej ???
cap20.03.2019, 22:51
@koza
Zgadzam się w 100%!!!!!!!!!!!!
Zocha20.03.2019, 22:14
Pani Prezes Skwarek, jako fantastyczny manager szpitala,powinna zostać przyjęta do Geotermii. Już jeden wysokich lotów specjalista p. Wójciak tam objął niezłe stanowisko, więc i p. Skwarkowa powinna zostać zagospodarowana. Przecież tworzyli fantastyczny team w Rabce. P. Skwarek prezes szpitala i p. Wójcik przewodniczący rady nadzorczej szpitala. Przy ich wspaniałej współpracy, szpital jest zadłużony na prawie 6 mil zł. Polecamy specjalistów z Rabki
Marek20.03.2019, 22:04
szpital w rabce powinien być ale trzeba wszystkich kontraktowców oraz firmy zewnętrzne jak i wszystkich z administracji wywalić bo oni tylko doją . Jeżeli obiekt będzie miał swoich ludzi zatrudnionych na etatach to będzie inaczej np. jeden pracownik ma na m-c 2 tys na ręke czyli w skali roku 24 tys a bierze się kontraktowca co mu się płaci 50 tys to gdzie jest sens albo bierze się firme malarską czy jakąś inną do remontu i płaci się jej 130 tys za 2 tyg roboty bez materiału to gdzie tu sens i logika . Twierdze ze mając własnych ludzi na etatach nawet jak będą na ręke zarabiać 3 tys to i tak można zaoszczędzić kupe kasy . Firmy zewnętrze za kazdą naprawę biorą 6 razy więcej w 2 tyg niż jeden pracownik przez rok.
rada na bezradność20.03.2019, 21:30
Dług można zmniejszyć-redukując płacę i rade nadzorczą ...
po górach dolinach...20.03.2019, 19:13
Ewa Przybyło dobrze powiedziała : dopłaca miasto do oświaty( nie wszyscy mają dzieci), dopłaca do opieki społecznej ( pijaczkom dobrze się wiedzie ) niech dopłaca do służby zdrowia bo wszyscy z niej korzystamy !
Bardzo śmieszne20.03.2019, 17:48
Przecież kpiny sobie robi Pani Prezes z Was. Jak dokonacie kontroli i rozliczen szpitala jak dokumenty, te potrzebne są już dawno poza obiektem. Brak dowodów, nrak winy. To jest szkoła Ewuni.
koza20.03.2019, 16:59
Szpital w uzdrowisku musi być. Nie wyobrażam sobie Rabki bez szpitala.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl