Kwartalnik "Stolica Podhala" - nowy pomysł władz Miasta na politykę informacyjną

Rozpoczął się właśnie kolportaż "Stolicy Podhala". To kwartalnik wydawany prze Nowotarską Telewizję Kablową. Publikacja liczy blisko sto stron, wydana jest na kredowym papierze i jest darmowa. Nakład zaplanowano na 5 tysięcy egzemplarzy.W środku znajdują się relacje z ubiegłorocznych wydarzeń - od Noworocznego Spotkania po listopadowe uroczystości związane z Odzyskaniem Niepodległości. Są reklamy miejskich spółek, informacje urzędowe m. in. na temat dofinansowania do wymiany źródeł ciepła, sposobu pozyskiwania środków, dopłat a także - ogłoszenia komercyjne, dzięki którym czasopismo ma się utrzymać.


W zwiastunie numeru czytamy, że stanowi on "dokumentację najważniejszych, ale też najbarwniejszych wydarzeń z życia Nowego Targu w 2019. Publikację otwieramy wspomnieniami sprzed 12 miesięcy. Aby oddać choć cząstkę całego ogromu wrażeń, jakie im towarzyszyły dołożyliśmy wszelkich starań, by publikacja miała jak najatrakcyjniejszą wizualnie formę. Mamy nadzieję, że ciepło przyjmiecie Państwo "Stolicę Podhala", że zawarte w niej treści wywołają uśmiech i miłe wspomnienia oraz pozwolą spojrzeć na nasze miasto z jeszcze większa miłością".

- Rynek medialny kurczył się ostatnio ze względu na odchodzenie od prasy drukowanej, ale wzorem innych miast chciałem, żeby w Nowym Targu również powstała publikacja typu biuletyn informacyjny, ale w formie kolorowej i taki temat poddałem NTvK, która także prowadzi portal internetowy, zatrudnia dziennikarzy - by pomyśleli o wydaniu takiego kwartalnika - mówi burmistrz Nowego Targu. Jak dodaje, jest to forma dotarcia do osób, które nie korzystają internetu - by nie czuły się wykluczone i mogły dysponować wiedza o Mieście, wydarzeniach i ofercie dla turystów.

Kwartalnik jest składany i drukowany w Nowym Targu, wydawcą jest NTvK. Piotr Starmach, redaktor naczelny kwartalnika mówi, że redakcja "jest obecnie w trakcie dystrybucji". - "Stolica Podhala" będzie do odebrania w Urzędzie Miasta, Klubie Seniora oraz w miejscach użyteczności publicznej. Chcemy, by nasze nowe dzieło było możliwie jak najbardziej dostępne - dodaje. - Naszym docelowym odbiorcą jest nie tylko mieszkaniec, ale i turysta, czy osoba przebywająca u nas chwilowo. Żeby taka osoba widząc, że mamy w mieście cykliczne imprezy typu Piknik Lotniczy, czy Jarmark Podhalański - mogła sobie zapanować przyjazd w tym czasie do Nowego Targu. Dlatego chcemy, by kwartalnik znalazł się w hotelach, pensjonatach, czy restauracjach - mówi wydawca, Paweł Kos.

s/